Zamieszanie z minigrą na wyprzedaży Steam. Użytkownicy nie rozumieją zasad
Valve wprowadziło zmiany.Letniej wyprzedaży na platformie Steam towarzyszy minigra, w której użytkownicy biorą udział w wirtualnych wyścigach, mogąc wygrać darmowe tytuły. Zasady wyzwania nie są jednak jasne dla użytkowników.
Reguły rzeczywiście nie wydają się proste. Gracze dzieleni są na pięć zespołów - corgi, papugi, żółwie, króliki i świnie. Kupując produkcje, zwiększają maksymalną liczbę punktów nitro, a same punkty zdobywają wykonując zadania powiązane z grami.
Uzyskany wynik mogą przeznaczyć na użycie dopalacza, dzięki któremu zwiększą prędkość swojej drużyny i skrócą dystans do rywali. Wybrani członkowie trzech najlepszych ekip po każdym dniu wyścigowym otrzymają jeden tytuł z listy życzeń.
During the penalty shootout, I was given a corner and scored... from r/FIFA
Na forum Reddit użytkownicy narzekają, że wyzwanie jest zbyt skomplikowane. Nie wiedzą, jak akcja powinna funkcjonować - szczególny problem sprawia rozróżnienie między potencjalną liczbą punktów nitro a rzeczywiście gromadzonymi punktami.
Nie jest też jasne, w jak dużym stopniu dopalacz skraca dystans do rywali. Poza tym najprawdopodobniej na początkową liczbę maksymalnych punktów negatywny wpływ mają dokonane wcześniej zwroty funduszy.
During the penalty shootout, I was given a corner and scored... from r/FIFA
Na wyzwanie narzekają także deweloperzy. Valve poradziło użytkownikom, by zaktualizowali listy życzeń, by w razie wygranej otrzymali ulubione tytuły. Wielu graczy uznało, że należy usunąć mniej oczekiwane pozycje, pozbywając się niezależnych produkcji. Takie działania uderzają jednak w mniejszych twórców.
„Więcej ludzi usuwa nasze gry ze swoich zestawień niż je kupuje, co jeśli dobrze pamiętam nigdy nie miało miejsca w poprzednich wyprzedażach” - napisał Tom Vlan, autor Haunt The House, na Twitterze. Kiedy dany tytuł jest na liście życzeń, gracz otrzymuje powiadomienia o premierze lub przecenie, więc ewentualne usunięcie projektu, ogranicza jego sprzedaż.
Resulting in yesterday more people deleting our games from their wishlists than purchasing them from their wishlists, which as far as I can see has never happened in a sale before pic.twitter.com/4UAwVxP98y
— Tom Vian (@SFBTom) June 27, 2019
Po dwudniowym zamieszaniu, głos w sprawie kontrowersyjnego wydarzenia zabrało Valve. We wpisie na Steamie firma przyznała, że niezbyt dobrze objaśniła reguły zabawy. Przeprosiła za problemy i zaktualizowała stronę akcji, precyzując niektóre zasady.
Wprowadzono też modyfikacje, by zniwelować przewagę uzyskiwaną przez zespół corgich i zaimplementowano zmiany, by „lepiej radzić sobie z drużynami niezbalansowanymi pod względem graczy”. Dodano także nagrodę, umożliwiającą kradzież dopalacza rywali i skrócenie odległości.
During the penalty shootout, I was given a corner and scored... from r/FIFA
Valve wyjaśniło również, że użytkownicy nie muszą usuwać gier z list życzeń. Zwycięzcy otrzymają bowiem produkcje, która znajduje się na szczycie zestawienia - wystarczy więc jedynie zmienić kolejność, by mieć pewność, że dostaniemy preferowany tytuł.