„Fani Star Wars to najtoksyczniejsza społeczność” - uważa znany aktor

Simon Pegg - brytyjski aktor, komik i reżyser, znany z takich produkcji jak Wysyp żywych trupów, seria Mission: Impossible oraz Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy - podczas występu w radiu przyznał, że jego zdaniem seria Star Wars ma najbardziej toksycznych fanów.

Jak informuje portal Gamespot, Pegg wziął udział w programie Jim and Sam na antenie amerykańskiego radia SiriusXM. Aktor rozmawiał z gospodarzami audycji o problemie toksyczności fanów wśród popularnych popkulturowych marek.

- Będąc szczerym i wypowiadając się jako osoba, która nienawidziła trylogii prequeli gdy się ukazały, to myślę, że fani Star Wars wydają się w tym momencie najbardziej toksyczną społecznością. Mam świadomość, że będzie to brzmiało kontrowersyjnie - stwierdził gwiazdor.

Następnie aktor przyznał, że sam w przeszłości brał udział w niepoprawnym zachowaniu fandomu kultowej marki. Okazuje się, że przed laty przyłączył się do zmasowanego hejtu na Ahmeda Besta, który dubbingował kontrowersyjną postać Jar Jar Binksa. Ciągłe szykany poważnie odbiły się na zdrowiu psychicznym aktora głosowego.

- Chciałbym przeprosić za wszystkie rzeczy, które mówiłem o Jar Jar Binksie. Chodzi mi o to, że mimo wszystko wplątaliśmy w to niewinnego aktora. W jego stronę poleciało mnóstwo hejtu, a to tylko człowiek. To całe zamieszanie bardzo się na nim odbiło i strasznie mi przykro, że brałem w tym udział - wyznał aktor.

Niestety, fani Gwiezdnych Wojen niejednokrotnie dosadnie okazywali swoją krytykę dla niektórych postaci i aktorów. Na przypadki hejtu skarżyła się w przeszłości między innymi Kelly Marie Tran, która odegrała rolę Rose Tico w filmach Ostatni Jedi oraz Skywalker: Odrodzenie, a aktorka Moses Ingram wyznała, że po wystąpieniu w serialu Obi-Wan spotkała się z serią rasistowskich obelg ze strony fanów serialu.