Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

„Star Wars: Ahsoka” zadebiutował na Disney+. Krytycy zachwyceni serialem

Wprowadza świeżość do uniwersum.

Dwa pierwsze odcinki „Star Wars: Ahsoka” wylądowały na platformie Disney+. Serial szybko zyskał uznanie krytyków, którzy uważają, że wprowadził potrzebną świeżość do uniwersum Gwiezdnych Wojen.

W serwisie Rotten Tomatoes tytuł uzyskał aż 93 procent pochlebnych ocen od recenzentów na podstawie 63 wpisów. Widzowie byli nieznacznie surowsi, przyznając produkcji równie imponujące 91 procent. Z kolei na portalu Metacritic średnia ocen od krytyków, czyli tak zwany metascore, wyniósł 69. W ostatnim czasie tak dobrymi wynikami mógł pochwalić się jedynie „Andor”, więc wygląda na to, że twórcy „Ahsoki” dowieźli solidną serię.

„Jeśli jesteś długoletnim fanem Gwiezdnych Wojen, który czuje się trochę rozczarowany ostatnią formą produkcji z tego uniwersum, to »Ahsoka« powinna nie tylko rozpalić iskry twojego podekscytowania franczyzą, ale też całkowicie rozpalić ten ogień” - napisał Jeffrey Lyles na swoim blogu Lyles Movie Files.

Czy „Star Wars: Ahsoka” okaże się tak samo dobre jak „Andor”?Zobacz na YouTube

„Ten serial przypomina z miejsca Gwiezdne Wojny, dzięki doskonale połączonemu humorowi, epickim bitwom na miecze świetlne i emocjonalnej fabule o wysokiej stawce. Czuć bardziej »Rebeliantów«, niż spin-off serialu »The Mandalorian«, co nie jest wadą” - uważa natomiast Tessa Smith z Mama's Geeky.

„»Ahsoka« to seria w uniwersum Gwiezdnych Wojen, na którą czekaliśmy. Zdumiewająca nowa część sagi z fenomenalną obsadą i perfekcyjnie zrealizowanymi scenami akcji, które zapierają dech w piersiach. To. Są. Gwiezdne Wojny” - przyznał Josh Wilding z ComicBookMovie.

Niektórzy jednak uważają, że odcinki powinny być krótsze. „Jest kilka fajnych momentów, w których pojawia się duch Gwiezdnych Wojen, a Filoni powołuje się na inspiracje oryginalnymi filmami o samurajach, ale jego umiejętność tworzenia 22-minutowych odcinków animowanych [Filoni zrealizował na przykład serie animowane »Wojny klonów« i »Ruch oporu« - dop. red.] nie przekładają się na 45-55 minut serialu aktorskiego” - stwierdził hiszpański redaktor Jorge Rivera Rubio z portalu QiiBO.

Produkcji zarzuca się także, że drugoplanowa obsada nie udźwignęła ciężaru swoich postaci. Z kolei niezwykle poruszające dla widzów są sceny z Rayem Stevensonem, który zmarł w maju tego roku. Pierwszy sezon „Star Wars: Ahsoka” będzie się składać z ośmiu odcinków. Premiera trzeciego już 29 sierpnia. Kolejne co tydzień, we wtorek.

Read this next