Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Disney wydaje więcej na „Star Wars: The Acolyte” niż na „Łotr 1”. Gdzie te cięcia kosztów?

Nowa strategia nie dotyczy tego projektu.

Wygląda na to, że Disney bardzo wierzy w projekt „Star Wars: The Acolyte”. Pomimo poważnych planów oszczędnościowych firma zamierza sporo wydać na serial Leslye Headland. Na pierwszy etap produkcji przeznaczono bowiem większe środki, niż w przypadku widowiska „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie”.

Dla zrozumienia kontekstu sytuacji przypomnijmy, że szef Disneya - Bob Iger - zapowiedział niedawno reorganizację konglomeratu, która poskutkuje ograniczeniem wydatków. Zaplanowano cięcia na poziomie 5,5 miliarda dolarów, z czego 3 miliardy mają dotyczyć wyłącznie treści filmowych i serialowych. W wyniku zmian wytwórnia będzie produkować mniej filmów osadzonych w uniwersach Marvela i Gwiezdnych Wojen.

- Ograniczamy się nie tylko po to, żeby się skupić - tłumaczy IgerZobacz na YouTube

Tymczasem źródła portalu Forbes dotarły do informacji, że Disney inwestuje teraz spore pieniądze w obecnie powstającą serię „The Acolyte”. Sam budżet preprodukcyjny serialu ustalono na 49,2 miliona dolarów. Dla porównania, ekipa odpowiedzialna za film „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie” wydała na tym etapie o 5,5 miliona dolarów mniej, twórcy widowiska „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” o 17 procent więcej, a producenci „Gwiezdne wojny: Andor” o 38 procent więcej.

Ostatni z wymienionych tytułów mierzył się jednak ze sporymi problemami, wynikającymi z nagrań odbywających się w trakcie pandemii COVID-19. Obostrzenia wymusiły podwyższenie budżetu produkcji, który finalnie wyniósł około 250 milionów dolarów.

Co ciekawe, w „The Acolyte” zagra między innymi gwiazda „Squid Game” - Lee Jung-jaeZobacz na YouTube

Dotychczasowe środki wydane na „The Acolyte” robią wrażenie, zwłaszcza że kolejne etapy produkcji mogą pochłonąć nawet do 100 milionów dolarów, zdaniem ekspertów. Zauważmy, że projekt jest nieco innowacyjny, ponieważ skupi się na okresie, którego dotychczas nie ukazywano w gwiezdnowojennych widowiskach.

Jego akcja będzie umiejscowiona w końcówce ery Wielkiej Republiki, około 100 lat przed wydarzeniami z Sagi Skywalkerów. Seria ma być utrzymana w konwecji thrillera i sporo czasu poświęcić przedstawicielom ciemnej strony Mocy. W obsadzie znaleźli się między innymi Amandla Stenberg, Lee Jung-jae, Dafne Keen i Carrie-Anne Moss.

Read this next