Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Przyszłość Gwinta trafiła w ręce graczy. Karcianka otrzymała ostatni patch

Pora na Radę. ds. Balansu.

Zgodnie z zapowiedziami, CD Projekt Red zakończyło oficjalnie proces wspierania Gwinta: Wiedźmińskiej gry karcianej. Serwery produkcji pozostaną aktywne, ale o balansie rozgrywki i sile kart zadecydują od teraz gracze.

Karcianka otrzymała ostatni oficjalny patch przygotowany przez twórców, ale kolejne zmiany w „mecie” zależeć będą już od graczy. Posłuży do tego Rada ds. Balansu, a więc system głosowania, który pozwoli decydować o tym, które karty należy wzmocnić, a które osłabić. Zmiany będą trafiały do gry co miesiąc, a na wynik głosowania wpłyną tylko najbardziej zaangażowani fani.

Chcemy, aby osoby głosujące w Radzie ds. Balansu były przede wszystkim doświadczonymi graczami, którym nie jest obca obecna meta gry” - napisano w komunikacie. „Jednak chcemy także, by niżsi rangą gracze również mieli pewien wpływ na grę, o ile są aktywni w bieżącym sezonie”. Do Rady ds. Balansu można wejść z menu głównego gry - cały proces opisano szczegółowo na oficjalnej stronie.

Przypomnijmy, że o planach porzucenia Gwinta dowiedzieliśmy się już pod koniec zeszłego roku. Część zespołu pracującego do tej pory nad karcianką znalazła zajęcie w innych ekipach CD Projektu, ale ok. 30 pozostałych osób pożegnało się już niestety z posadą. Od tej pory nie otrzymamy już żadnych nowych kart, ale serwery pozostaną aktywne - zapewne tak długo, jak gra będzie cieszyć się umiarkowaną popularnością.

Dla przypomnienia, darmowa karcianka zadebiutowała na PC w 2017 roku. W ciągu następnych lat trafiła również na konsole oraz urządzenia mobilne. Tytuł cieszył się sporym zainteresowaniem, w pewnym momencie konkurując nawet z kultowym Hearthstone. Problemy pojawiły się w 2018 roku, gdy gra została przebudowana od podstaw w ramach aktualizacji Homecoming. Zmiany nie przypadły do gustu graczy, a karcianka już nigdy nie powróciła na szczyt rankingów popularności.

Read this next