Skip to main content

Zamów kolekcjonerski ALMANACH i odbierz darmową grę na GOG

Odkryj gatunek gier przygodowych, które oczarowały świat.

Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

CD Projekt wyjaśnia, dlaczego Cyberpunk 2077 dostanie tylko jeden dodatek

Chodzi o kwestie techniczne.

CD Projekt zapewniał początkowo, że Cyberpunk 2077 dostanie „co najmniej tyle samo” rozszerzeń, co Wiedźmin 3, co gracze postrzegali jako zapowiedź dwóch dodatków. Ostatecznie ukaże się jednak tylko Widmo Wolności. Dlaczego?

Temat poruszył wczoraj Michał Nowakowski. Wiceprezes do spraw rozwoju biznesowego podczas spotkania z inwestorami został zapytany o to, jak dobrze musiałoby sprzedać się Phantom Liberty, by deweloperzy zdecydowali się na stworzenia kolejnej porcji nowości. Jak się okazuje, taka liczba nie istnieje.

- Taką decyzję faktycznie już podjęto - przyznał, cytowany przez VGC. - Jak mówiliśmy już dawno temu, nie będzie drugiego czy trzeciego rozszerzenia. To jedyny dodatek do gry i nie ma to nic wspólnego z liczbami, naszym zadowoleniem z wyników sprzedaży czy czymś podobnym.

- Szczerze mówiąc, jest to decyzja techniczna - ciągnął Nowakowski. - To ostatni raz, gdy pracujemy na silniku Red Engine i jak wiecie, w przyszłości przechodzimy na Unreal Engine od Epic. To był jeden z kluczowych powodów, dla których zdecydowaliśmy, że będzie tylko jeden [dodatek].

Zmianę podstawowej technologii napędzającej gry CD Projektu zapowiedziano w marcu ubiegłego roku, razem z szeregiem innych ogłoszeń, jak kontynuacja Cyberpunk 2077 i kolejne odsłony serii Wiedźmin. Deweloperzy chcą najwyraźniej jak najszybciej w pełni zająć się UE5 i „nie przejmować” się więcej Red Engine, co byłoby konieczne, gdyby Cyberpunk 2077 miał dostać więcej DLC.

„Z technicznego punktu widzenia, nowy silnik usprawni proces tworzenia gier, upraszczając prace rozwojowe i pozwalając naszym deweloperom skupić się na iteracyjnym, systematycznym i intuicyjnym kreowaniu wciągających przygód” - tłumaczył wtedy Adam Kiciński, szef polskiej firmy.

Jak zaznaczał, Red Engine - na którym powstał Wiedźmin 2 i 3 oraz Cyberpunk 2077 - „dobrze przysłużył się studiu na przestrzeni lat”, jednak „po serii wewnętrznych analiz stało się jasne, że należy położyć większy nacisk na aspekt technologiczny i zapewnić mu centralne miejsce w procesie tworzenia gier”.

Read this next