Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

The Callisto Protocol jest już wolne od Denuvo. Podobno wzrosła wydajność

Choć dowody są skąpe.

Wydawca horroru The Callisto Protocol usunął zabezpieczenia Denuvo z wersji sprzedawanej na PC. Nie byłoby w tym nic specjalnie zaskakującego, gdyby nie fakt, że jednocześnie wzrosła podobno wydajność.

Produkcja ukazała się w grudniu 2022 roku i raczej nie sprostała ambicjom, które zakładały, że otrzymamy duchowego następcę serii Dead Space. Wspomniany system DRM był tylko jedną z kontrowersji, a wśród innych problemów można było wymienić właśnie problemy z działaniem na komputerach.

Twórcy tłumaczyli się wtedy faktem, że opublikowano rzekomo niewłaściwą wersję produkcji i szybko zabrali się za łatanie. Ostatnia większa aktualizacja pojawiła się niemal dokładnie rok temu, w kwietniu 2023 roku. Wprowadzono wtedy rozczłonkowywanie wrogów i pomijanie przerywników.

Zobacz na YouTube

Teraz serwis DSOGaming informuje, że przeprowadził nowy zestaw testów bez DRM, porównując z tymi wykonami krótko po premierze. To prowadzi do kilku zastrzeżeń, ponieważ poprawa wyników może brać się z łatek, które twórcy wydali w miesiącach po premierze i niekoniecznie ma coś wspólnego z brakiem Denuvo.

The Callisto Protocol powstało bowiem na silniku Unreal Engine 4, z dużym naciskiem na jeden rdzeń procesora. Sytuacja uległa poprawie w późniejszych aktualizacjach, gdy obciążenia zoptymalizowano na więcej wątków.

Biorąc to wszystko pod uwagę, DSOGaming wspomina o wzroście o 22 procent. Brzmi imponująco, ale należy zauważyć, że mowa o przejściu z 80 na 98 FPS w najniższych notowanych momentach (w 1080p, na maksymalnych ustawieniach z ray tracingiem). Średnia na poziomie 120 FPS pozostała tymczasem bez zmian.

Read this next