Najlepsze mapy w Far Cry Arcade
Salon gier.
Pięć kolejnych najciekawszych map z edytora w Far Cry 5.
Metro 2018 (PC)
To kolejna klimatyczna liniowa przygoda, ale też jedno z największych zaskoczeń na liście. Lokacja jest oczywiście inspirowana uniwersum Metro, stworzonym przez Glukhowskiego.
Gracz rozpoczyna pod ziemią, w tytułowym metrze, przemierzając kolejne pomieszczenia, korytarze i eliminując zarówno opętane „anioły” znane z kampanii Far Cry 5, jak i uzbrojonych wojowników. Nie mogło zabraknąć rosyjskiego kałasznikowa, tutaj wyposażonego w tłumik.
Pokonując kolejne wyzwania, mamy wrażenie, że lokacja nie zaoferuje nic nowego, gdy w pewnej chwili autor mapy zaprasza… na powierzchnię. Wychodzimy więc z metra, walcząc z dzikimi wilkami w zniszczonym apokalipsą, klimatycznym otoczeniu.
Twórca przygotował znaczniki, które upewniają nas, że podążamy właściwą drogą. Na końcu przygody czeka walka z grupą wrogów, w której znajdziemy mocniejszego przeciwnika.
Far Space Station (Xbox One)
Mapa inspirowana stacją kosmiczną Sevastopol to kolejny przykład doskonałego balansowania światłem i cieniem. Przepełniona klimatem rodem z serii filmów o Obcym lokacja pozwala toczyć bój z otępiałymi „aniołami”.
Skomplikowana struktura mapy zapewnia schronienie przed przeciwnikami w wielu niewielkich pomieszczeniach, jednak by dotrzeć do końca, musimy się zmierzyć z wrogami. Wyznawcy religii Bramy Edenu i tak stanowią mniejsze zagrożenie niż Ksenomorfy, prawda?
Choć migające światła mogą u niektórych graczy wywołać mdłości, należy docenić pracę włożoną w zachowanie odpowiedniego klimatu. Najważniejsze miejsca pozostają oświetlone, jednak przez większość czasu wędrujemy w półmroku, słysząc jedynie głosy przeciwników.
Silent Hill P.T. Inspired (PC)
Nazwa mówi sama za siebie, więc jeżeli ktoś grał albo chociaż widział P.T., wie czego się spodziewać. Otrzymujemy nawiedzony dom odwzorowany z odpowiednią pieczołowitością, ale twórca przygotował też niespodzianki.
Tak jak w pierwowzorze, przemierzamy wciąż ten sam korytarz, który z każdym razem przeraża coraz bardziej. Pojawia się krew, zwłoki, a czasem nawet przeciwnicy, którzy nie stanowią jednak zagrożenia. Nie mogło zabraknąć kultowej łazienki, choć z braku modelu dziecka w edytorze, w umywalce umieszczono... kawałek mięsa.
Obrazy przedstawiające oczy zamieniono na portrety Ojca znanego z kampanii fabularnej, lecz przygotowano też nowe atrakcje. Aby wprowadzić element zaskoczenia, Baasu-Ru zaprojektował fragmenty z wodą oraz inne pomysłowe niespodzianki.
Autor poziomu radzi nie używać sprintu, który „wszystko psuje”. Nie wiadomo jednak, czy twórca ma na myśli zburzenie odpowiedniego klimatu, czy poważniejsze problemy.
Goldeneye Facility (Xbox One)
Każdy, kto ma ochotę przypomnieć sobie jedną z najbardziej kultowych map z Goldeneye 007 na Nintendo 64, czyli Facility, powinien podjąć wyzwanie zaprojektowane przez RainisaurusRox.
Nie przewidziano możliwości wyboru uzbrojenia. Otrzymujemy jedynie zestaw przeznaczony do skradania, choć otrzymujemy też - tak samo jak w oryginale - karabin AK-47, na wypadek, gdyby akcja przerodziła się w typową strzelaninę.
Dość powiedzieć, że przeciwników rozmieszczono podobnie jak w pierwowzorze, dlatego przejście misji po cichu wymaga doskonałego refleksu. Wszechobecne białe ściany mogą się wydawać monotonne, jednak miłośnicy klasycznej produkcji z 1997 roku powinni spróbować swoich sił na tej mapie.
Hostage Situation (PS4)
GTA w Far Cry 5? Czemu nie. Mapa Hostage Situation pozwala wcielić się w kryminalistę, który przetrzymuje dwóch zakładników w niewielkim pomieszczeniu. Słychać policyjne syreny, a od ścian odbija się światło sygnałów świetlnych, co buduje doskonały klimat. Po zebraniu broni, zaglądamy przez okno, widząc kilkanaście samochodów policyjnych.
Twórca zadbał, aby nie było zbyt łatwo, dlatego nie uzyskujemy dostępu do materiałów wybuchowych pod żadną postacią - granaty i rakiety zbyt szybko niszczyłyby pojazdy, raniąc funkcjonariuszy.
Ciekawy jest również dobór broni - otrzymujemy klasyczny jednostrzałowy karabin snajperski, wyposażony w mechaniczny celownik. Wyeliminowanie wszystkich nieprzyjaciół to nie lada wyzwanie.
Choć ograniczenie miejsca zabawy do niewielkiego budynku może wydawać się krępujące, takie rozwiązanie dodatkowo buduje klimat. Wiemy, że po wyjściu zostalibyśmy skazani na rozstrzelanie, więc zamiast tego należy sprytnie wykorzystywać okna i po kolei eliminować oponentów.
Na ostatniej stronie czeka jeszcze 5 kolejnych map.