Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Epic rozpalił ogień i polał go benzyną - Apple o konflikcie z twórcami Fortnite

"To zaplanowana wcześniej medialna ofensywa".

  • Apple twierdzi, że Epic Games celowo wywołał konflikt
  • Producent iPhone'ów zaprzecza, że usunięcie Fortnite z App Store wyrządziło szkody

Apple złożyło do sądu odpowiedź na wniosek Epic Games, które domaga się nakazania producentowi iPhone'ów przywrócenie Fortnite do oferty App Store. Firma z nadgryzionym jabłkiem w logo ponownie oskarża twórców battle royale o wywołanie sporu.

„Epic rozpalił ogień i polał go benzyną, a teraz zwraca się do sądu o pomoc w ugaszeniu pożaru” - napisano w dokumencie cytowanym przez The Verge. Koncern podkreśla, że deweloperzy mogliby sami zakończyć konflikt dostosowując się do warunków kontraktu.

Zobacz na YouTube

„Epic mógłby uniknąć dalszych szkód, wyrządzanych Fortnite i Unreal Engine, za wciśnięciem jednego klawisza” - podkreśla firma. Apple zarzuca studiu, że „przetrzymuje własnych klientów jako zakładników, aby uzyskać przewagę w sporze biznesowym”.

To reakcja na oskarżenie, jakoby usunięcie słynnej gry z oferty App Store przyniosło „niepowetowane straty” strzelance. Producent iPhone'ów zaprzecza również, że przez podjętą decyzję spadła liczba osób grających w tytuł.

„Popularność Fortnite słabnie z powodów, które nie mają nic wspólnego z roszczeniami Epic Games wobec Apple. Do lipca 2020 roku zainteresowanie pozycją spadło o 70 procent względem października 2019 roku. Ten pozew (i nagłówki, które wygenerował) wydają się częścią kampanii marketingowej, mającej na celu ożywienie zainteresowania projektem” - zaznaczono.

Spór rozpoczęło dodanie do Fortnite opcji płatności z pominięciem prowizji od Apple'a

Firma dementuje również informację, że iOS jest największą platformą dla strzelanki. Liczba graczy toczących regularne zmagania na iPhone'ach to podobno jedynie 10 proc. ogólnych użytkowników, a nie - jak twierdzili autorzy tytułu - jedna trzecia. Koncern przekonuje też, że jego platforma jest „najmniejszym kawałkiem tortu” pod względem przychodów.

Apple odrzuca także zarzut, że w wyniku sporu Epic Games poniosło „uszczerbek na reputacji”- podkreślono, że konflikt jest efektem „zaplanowanej wcześniej medialnej ofensywy”, by zwiększyć zainteresowanie Fortnite i twórcami gry. Rozprawa odbędzie się 28 września.

Read this next