Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Szykuje się kolejny strajk w świecie gier. Winne AI

Nadchodzą negocjacje.

Związek zawodowy SAG-AFTRA z USA ostrzega, że branża gier wideo stoi przed perspektywą strajku. Szanse na rozpoczęcie akcji strajkowej szacowane są podobno na „50/50”.

Jak opisuje serwis Variety, takie obliczenia podał główny strateg i szef kreatywny organizacji - Duncan Crabtree-Ireland - mają na myśli okres od najbliższych czterech do sześciu tygodni. Kością niezgody jest najwyraźniej to, jak poradzić sobie z rosnącym znaczeniem sztucznej inteligencji.

Związkowiec zapewnia, że SAG-AFTRA nie może powstrzymać rozwoju technologii, więc trzeba wynegocjować takie kontrakty, które zapewniałyby rozsądne „współżycie” z AI.

- Nie odnieślibyśmy sukcesu, podobnie jak żaden związek zawodowy w historii nie był w stanie powstrzymać technologii - przyznał Crabtree-Ireland. - Związki, które próbują takiego podejścia, ponoszą porażkę i rezygnują z możliwości wpływania na sposób wdrażania tych technologii. Faktem jest, że będziemy mieć sztuczną inteligencję.

Prawdziwy Arthur Morgan - Roger Clark - to jeden z przeciwników „podrabiania” głosu przez AIZobacz na YouTube

Związek chce więc, by korzystanie z AI wiązało się ze „zgodną i rekompensatą”, a stosowanie takich rozwiązań ma „koncentrować się na poprawie jakości produkcji, a nie na zastąpieniu ludzi” - dodał menedżer.

W ubiegłym roku wielki strajk przetaczający się przez branżę filmów i seriali obejmował właśnie postanowienia dotyczące AI i te mogą teraz posłużyć jako podstawa pod negocjacje dotyczące aktorów zajmujących się grami wideo.

Jak można się domyślać, Hollywood jest bardzo zainteresowany sztuczną inteligencją, która coraz sprawniej radzi sobie z „odtwarzaniem” słynnych gwiazd. W grach takie coś świetnie nadałoby się choćby do głosów, co już teraz wywołuje spore kontrowersje wśród aktorów.

Jak dodaje Crabtree-Ireland, wytwórnie filmowe już w przypadku „swojego” strajku chciały odłożyć wszelkie negocjacje dotyczące AI na „co najmniej 2026 rok”. - Myśleli, że uda im się przejść przez ten cykl bez żadnych znaczących ustępstw w temacie sztucznej inteligencji - zuważa.

Read this next