Skip to main content

Zamów kolekcjonerski ALMANACH i odbierz darmową grę na GOG

Odkryj gatunek gier przygodowych, które oczarowały świat.

Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Startuje drugi sezon Street Fighter 5 - debiutuje Akuma

I 92 strony poprawek.

Dzisiaj rozpoczyna się drugi sezon zmagań w bijatyce Street Fighter 5, podkreślony opublikowaniem Akumy jako jednej z dostępnych postaci.

Bohater debiutuje w najnowszej odsłonie razem z własną linią fabularną i dodatkowymi kostiumami, w stylu poprzednich odsłon serii. Dostęp gwarantuje nowa przepustka sezonowa za 30 euro (ok. 133 zł), zawierająca także - w następnych miesiącach - pięć całkiem nowych wojowników i inne bonusy kosmetyczne.

Zobacz na YouTube

Jest też mnóstwo modyfikacji w balansie rozgrywki. Aby je podsumować, odpowiedzialne za prace studio Capcom opublikowało imponujący dokument PDF, liczący 92 strony.

Ogólne założenia to między innymi zmiana ciosów z animacjami uniemożliwiającymi zadanie obrażeń, by nie premiować postaci korzystających z takich talentów.

Fryzura na „czapkę milicjanta”

Do tego modyfikacje w normalnych rzutach, zwłaszcza w przypadku irytujących wojowników potrafiących łączyć kolejne ciosy tego typu przy brzegu ekranu.

W wyniku tych zmian znacznie wzrosły możliwości bohaterów z szybkim tempem ataków i dłuższym zasięgiem, więc Capcom odpowiednio dostosował także ich ataki, niwelując przewagę.

Potwierdzono także nowy system karania graczy przedwcześnie opuszczających mecze. Strata punktów League oraz czasowe blokowanie zabawy online nie znikną, ale teraz osoby wychodzące przed końcem starcia będą też częściej parowane z użytkownikami wykazującymi podobne zachowanie.

Co więcej, w profilach takich delikwentów pojawią się specjale ikony. Wstyd! Nie pomoże również odłączanie internetu, co także będzie oznaczało karę punktową.

Zobacz na YouTube

Powyżej znaleźć można także starszy zwiastun nowości ze świątecznego DLC, do kupienia osobno za 20 euro (ok. 89 zł).

Read this next