Skip to main content

Zamów kolekcjonerski ALMANACH i odbierz darmową grę na GOG

Odkryj gatunek gier przygodowych, które oczarowały świat.

Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Gracz przeprowadził eksperyment w Starfield. Wyniki rozczarują fanów dobrego lootu

Ciężko zdobyć coś wartościowego.

Czy też macie wrażenie, że dobre przedmioty w Starfield wypadają z wrogów niezwykle rzadko? Przeczucie najwyraźniej was nie myli - fan Starfield przeprowadził „naukowy eksperyment” związany z lootem, a wyniki są dość rozczarowujące.

Oto, jak wyglądał eksperyment. Niejaki Endecc, grając na bardzo trudnym poziomie trudności i w trybie „NG+2” (drugie podejście do nowej gry plus, czyli de facto trzecie podejście do gry) zabił tego samego wroga w Starfield 100 razy i sporządził dokument, w którym zapisał, jaki loot z niego wypadł. Przeciwnik był nie byle jaki, bo mowa o elitarnym piracie na poziomie 98. (Endecc miał poziom 82.).

Elitarni wrogowie to tacy, którzy mają kilka pasków życia i zostawiają po sobie elitarne przedmioty, a więc posiadające przynajmniej jeden modyfikator (np. zwiększenie obrażeń przy celowaniu, zwiększony magazynek, zdolność podpalania itp.). W teorii powinny to być przedmioty najwyższej możliwej jakości, ale wyniki pokazują, że w rzeczywistości nie jest tak różowo.

I killed a Level 98 Pirate Elite 100 times, and put every drop into a detailed document.
byu/Endecc inStarfield

Gracz zapisał wyniki w dostępnym do wglądu dokumencie, ale w skrócie: przeważające 66 razy Endecc otrzymał przedmiot rzadki, czyli z jednym modyfikatorem. 24 razy wypadł przedmiot epicki, czyli z dwoma modyfikatorami. Natomiast tylko 10 przedmiotów było legendarnych - trzy modyfikatory.

Wychodzi więc 10% na zyskanie „legendy” z przeciwnika wysokiego poziomu na „podwójnej” nowej grze plus, co byłoby do przełknięcia, gdyby nagrody miały odpowiednią wartość. Endecc twierdzi natomiast, że przedmioty często nie są w ogóle dopasowane do poziomu i mocy gracza, więc stanowią zwykłe śmieci, za które nie otrzymamy nawet zbyt dużo pieniędzy po sprzedaży.

Zabicie wroga 98. poziomu, by dostać z niego Disassembler Ripshank, może wywołać tylko śmiech” - podsumowuje autor eksperymentu. Wspomniana broń to... niskiej jakości nóż, który zapewnia bonusowe obrażenia mechanicznym przeciwnikom.

Doświadczenia pozostałych komentujących graczy są podobne. „Wczoraj farmiłem trochę na 98-levelowym wrogu i powiedziałbym, że moje bardzo nienaukowe odkrycia są porównywalne z twoimi. Zgadzam się, że ilość wypadających niedoskalowanych dropów z bronią do walki wręcz jest śmieszna” - pisze HenneBakedHam. „Zrobiłem to samo, ale z 400 zabójstwami. Moja konkluzja: loot w tej grze jest do bani” - wtóruje Sabbathius.

Read this next