Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Twórcy Wolfenstein 2 tłumaczą brak trybu sieciowego w grze

Nie chcą „rozwadniać” opowieści.

Gorącym tematem wśród graczy jest obecnie rzekoma „śmierć” liniowych tytułów dla pojedynczego gracza, symbolizowana między innymi przez ostatnie decyzje EA. Twórcy Wolfenstein 2: The New Colossus stawiają jednak na całkiem inne podejście.

- Jedynym sposobem na stworzenie tych angażujących wrażeń dla gracza jest dla nas skupienie się w całości na trybie single-player - wyjaśniał jeszcze w sierpniu tego roku Tommy Tordsson Björk z odpowiedzialnego za prace studia MachineGames.

Siekiera zawsze się przyda

Serwis GamesIndustry postanowił przypomnieć słowa dewelopera i wydaje się, że teraz wypowiedź jest jeszcze bardziej aktualna.

- Dodanie trybu wieloosobowego do procesu produkcyjnego wszystko by rozwodniło. Takie niebezpieczeństwo istnieje, jeśli staramy się zrobić dwie rzeczy na raz.

Zobacz: Wolfenstein 2: The New Colossus - Poradnik, Solucja

W tym miejscu przypomnieć można także słowa głównego projektanta Spec Ops: The Line. Cory Davis w nieco mniej dyplomatyczny sposób mówił kilka late temu, że dodanie - wymuszone przez wydawcę - komponentu multiplayer do tej gry było „stratą pieniędzy” i „rakiem”, który toczył produkcję, cenioną przecież za udaną opowieść fabularną.

Wracając do Wolfenstein 2: The New Colossus, Björk woli mówić o tytułe jako o grze przygodowej, nie o strzelance.

- Założenia są oczywiście fikcyjne, a historia szalona, lecz staramy się być szczerzy. Taki jest nasz cel - przyznaje. - Wiele jeszcze nie widzieliście. Przekraczamy granice, ale jednocześnie kontynuujemy to, czym Wolfenstein się wyróżnia: dramat, ludzkie relacje, mroczny humor i przemoc. Podnosimy poprzeczkę we wszystkich tych aspektach.

Zobacz na YouTube

Wolfenstein 2: The New Colossus debiutuje w najbliższy piątek, 27 października, na PC, PS4 i Xbox One, a w późniejszym terminie również na Nintendo Switch.

Sequel to ponownie strzelanka stawiająca na brutalne, efektowne potyczki, które mają niewiele wspólnego z realizmem. Powraca bohater BJ Blazkowicz znany z poprzednich części, a także kilka innych postaci, które wprowadzono w The New Order.

Read this next