Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Pięć lat po premierze, twórcy Dead Cells kończą wsparcie gry

Będą jeszcze dwie łatki.

Kto by pomyślał, że Dead Cells stanie się grą-usługą. Twórcy ze studia Motion Twin ogłosili, że po ponad pięciu latach prac zamierzają wkrótce zakończyć rozwój cenionej produkcji roguelike i zająć się czymś nowym.

Najpierw otrzymamy jednak jeszcze dwie aktualizacje: Update 34 oraz 35. Ta pierwsza przeznaczona jest na urządzenia mobilne, a druga - o wiele mówiącej nazwie „The End is Near” (pol. Zbliża się koniec) - już na PC i konsole.

„Update 35 dla Dead Cells oznacza koniec naszej kreatywnej podróży z grą” - napisano w komunikacie. „Następuje to po głębokich przemyśleniach, zwłaszcza po niesamowitym sukcesie DLC Return to Castlevania w zeszłym roku”.

Zobacz na YouTube

„Do tego punktu doprowadziło nas zaangażowanie w uniknięcie pułapki »więcej tego samego« oraz w utrzymywanie świeżości i oryginalności Dead Cells. Jak widzieliśmy w przypadku innych długoletnich serii, ważne jest, żeby nie przesadzić, ryzykując zmniejszenia wyjątkowego uroku i wyjątkowości Dead Cells”.

Świat produkcji z pewnością nie odejdzie w zapomnienie, ponieważ na obecny rok zaplanowano serial animowany, a także grę planszową oraz „wizytę głównego bohatera wizytę głównego bohatera w innym świecie?” - dodano w oświadczeniu. Kolejne łatki także nie są wykluczone, ale zapewne już tylko w przypadku wykrycia poważniejszych błędów.

Sami twórcy określają Dead Cells jako połączenie gier z gatunku metroidvania i Dark Souls. Z takiej mieszanki wyszła dynamiczna produkcja z wymagającym, ale zarazem piekielnie satysfakcjonującym systemem walki. Okraszona kolorowym pixelartem, który dobrze uzupełnia klimat produkcji. Jakość przełożyła się na sprzedaż - ponad 10 milionów egzemplarzy.

Read this next