Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nie tacy super ci bohaterowie. Recenzja Marvel’s Midnight Suns

Oryginalny pomysł to jeszcze nie wszystko.

Marvel’s Midnight Suns jest oryginalnym połączniem pozornie odległych gatunków i mechanik - turowych walk z użyciem kart, rozbudowanej fabuły i opcji dialogowych, rozwijania bazy, a nawet eksploracji. Co zaskakujące, składniki tej wybuchowej mieszkanki okazują się do siebie całkiem nieźle pasować. Szkoda tylko, że żaden nie został odpowiednio dopracowany.

Najnowsza gra twórców serii XCOM i Sid Meier’s Civilization opowiada o grupce superbohaterów i mutantów znanych jako Słońca Północy. Pomimo dzielących różnic, w potrzebie chwili łączą oni siły z członkami Avengers, by wspólnie stawić opór demonicznym mocom zagrażającym światu.

Marvel’s Midnight Suns zawiera aż 65 tysięcy linii dialogowych.

Gracz wciela się w postać o imieniu Hunter, która zostaje wskrzeszona, by pomóc w nadciągającym konflikcie. Prawdziwy konflikt rozegra się jednak wewnątrz samego Huntera, który musi odnaleźć się w nowym, niebezpiecznym świecie. Pomogą mu w tym pozostali superbohaterowie, z którymi Hunter może prowadzić rozmowy, brać udział w sparingach, a nawet spędzać czas, grając na konsoli czy łowiąc ryby. Wcześniej jednak gracz zdecyduje o płci i wyglądzie Huntera, wybierając spośród wielu opcji kreatora postaci.

Choć fabuła rozgrywa się w alternatywnej wersji współczesności, twórcy bardzo chcieli, byśmy poczuli się, jak w typowej „pseudośredniowiecznej” grze fantasy. Znaczna część zabawy polega na eksplorowaniu starego Opactwa oraz jego rozległych terenów. Znajdziemy tam składniki do ważenia mikstur, tajemne miejsca, magiczne skrzynie, a także całe mnóstwo artefaktów i tekstów. W tych sekwencjach rozgrywki kamera jest umieszczona za plecami bohatera.

Zaskakująco małą część gry stanowi za to walka, mimo że ta ma solidne podstawy i jest najlepiej zrealizowanym elementem produkcji. W starciach kierujemy działaniami trzech postaci, a zabawa polega na zagrywaniu odpowiednich kart akcji. Każdy bohater ma własną, ośmioelementową talię, któr możemy modyfikować i ulepszać. Na ręce mogą znaleźć się też karty fabularne oraz karty bohaterskie, które zdobywamy dzięki zwiększaniu poziomu sympatii. Gracz może również wykorzystać w starciach elementy środowiska oraz wytworzone wcześniej mikstury i przedmioty bojowe.

Pewnym krokiem wstecz względem XCOM 2 są w pełni płaskie lokacje (nie wespniemy się już na przyczepę czy dach, by zyskać przewagę pozycyjną) oraz brak systemu osłon. Walki mają tu jednak inny, bardziej dynamiczny i arenowy charakter, więc nie wpływa to negatywnie na zabawę. Zdarzyło mi się za to, że nie mogłem ukończyć jednej misji, ponieważ jedyny bohater, który pozostał na placu boju, nie miał w talii żadnej karty, która pozwoliłaby zrealizować cel zadania. Choć mogłem uniknąć takiej sytuacji, wydaje mi się, że gra nie powinna w ogóle do niej dopuścić.

Rozczarowuje też bardzo mała różnorodność przeciwników. Rodzaje jednostek można zliczyć na palcach jednej ręki, a choć okazjonalnie przyjdzie nam zmierzyć się z paroma potężniejszymi wrogami, to ich obecność nie wnosi wiele nowego d rozgrywki. Podobnie jest z celami misji, których dostępnych jest zaledwie kilka. Trudno nie doświadczyć momentów znużenia, zwłaszcza że ukończenie Marvel’s Midnight Suns wymaga od nas od 50 do nawet 80 godzin.

Graficznie walki prezentują się bardzo przyzwoicie. Areny są zrealizowane szczegółowo, a ziemia oraz elementy otoczenia realistycznie reagują na wybuchy oraz uderzenia. Dużo uwagi poświęcono również animacjom walk - każdy superbohater został wyposażony w unikalny zestaw ruchów i ciosów, które odpowiadają jego mocom i zdolnościom. Dużo satysfakcji daje też zagrywanie kart bohaterskich, dzięki którym dwoje postaci łączy siły we wspólnym, widowiskowym ataku.

Niestety, grafika, która dobrze wygląda w trybie walki, dużo słabiej wypada podczas sekwencji TPP. Nie pomaga wybranie lepszej jakości tekstur czy włączenie ray-tracingu, bo twórcy ewidentnie nie projektowali świata gry z myślą o przyglądaniu mu się z tak bliska. Szczególnie źle prezentują się twarze postaci, które wyglądają jak wykonane z wosku, są ubogie w detale i emocje. Zawodzi również optymalizacja na PC - nawet na niższych ustawieniach graficznych konieczne może być podbicie klatkażu opcją dynamicznego skalowania obrazu w trybie wydajności.

Studio Fraxis nie postarało się też przy projektowaniu modelu poruszania się postaci. Nogi Huntera zachowują się zawsze tak, jakby szedł on po płaskiej powierzchni. Daje to szczególnie komiczny efekt, gdy bohater spada ze wzniesienia, bo twórcy nie pomyśleli też o stworzeniu animacji lądowania. Wygląda to więc, jakby postać zjeżdżała na nartach po niewidzialnym stoku.

Kwatera główna Marvel’s Midnight Suns. Pokój Gryfonów.

Mechaniki eksploracyjne zostały natomiast zrealizowane w staroszkolny i wyjątkowo nieciekawy sposób. Podnoszenie rozsianych po terenie Opactwa esencji i kredytów przywołuje wspomnienia z ery PlayStation 2 i zbierania magicznych fasolek w pierwszych grach o Harrym Potterze.

Ale mimo niewybaczalnych błędów i niedociągnięć, połączenie elementów zabawy wypada naprawdę ciekawie i oryginalnie. Pętla rozgrywki jest wyjątkowo wciągająca i łatwo wpaść w pułapkę „jeszcze jednej misji”. Z kolei historia, chociaż powiela schematy i tropy z wielu innych opowieści superbohaterskich, jest wielowątkowa i angażująca. Grę skończyłem jednak z poczuciem dysonansu, bo Marvel's Midnight Suns w tej samej mierze przyciąga do siebie, co odrzuca. Po cichu liczę, że twórcy nie uśmiercą stworzonego pomysłu na rozgrywkę, jednak przy kolejnej produkcji postarają się znacznie bardziej.

Ocena: 6/10

Plusy:
+ Ciekawe i oryginalne połączenia gry taktycznej i fantasy RPG
+ Możliwość poznania mniej popularnych postaci Marvela
+ Atrakcyjna i szczegółowa oprawa graficzna w trybie walki
+ Wciągająca pętla rozgrywki
Minusy:
- Słaba oprawa graficzna i fizyka ruchu w widoku TPP
- Przestarzałe i nudne mechaniki eksploracji
- Bardzo mała różnorodność przeciwników
- Bardzo mała różnorodność celów w misjach
- Problemy wydajnościowe

Platforma: PC, PS4/PS5, XONE/XSS/XSX, Switch - Premiera: 2 grudnia 2022 - Wersja językowa: polska (napisy) - Rodzaj: taktyczna, karciana, RPG - Dystrybucja: cyfrowa, pudełkowa - Producent: Firaxis Games - Wydawca: 2K Games Testowano na: PC (AMD Ryzen 7 5700G, AMD RX 6600, 16GB)

Marvel’s Midnight Suns - recenzja została przygotowana na podstawie egzemplarza dostarczonego nieodpłatnie przez wydawcę.

Read this next