Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

GTA 6 będzie grzeczniejsze? Rockstar ostrożniej podchodzi do satyry

Wynika z raportu.

Czy szeroko zakrojone zmiany w strukturze i kulturze studia Rockstar złagodzą charakterystyczny humor serii Grand Theft Auto? Jak wynika z nieoficjalnych informacji serwisu Bloomberg, deweloperzy mogą być ostrożniejsi, jeśli mowa o prześmiewczych treściach.

Firma już jakiś czas temu usunęła żarty uznane za transfobiczne z GTA 5 oraz - rzekomo - zredukowała różnice w wynagrodzeniach, wynikające z płci. Co więcej, w GTA 6 zagramy podobno jako kobieta, co ostatnio zdarzyło się dopiero w pierwszej odsłonie cyklu, gdzie fabuła była dużo mniej istotna.

„W odróżnieniu od poprzednich gier, twórcy są także ostrożni, by nie atakować słabszych i nie żartować z marginalizowanych grup - opisuje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła wewnątrz studia. Wszystko to pokłosie dużych zmian w ostatnich latach. Słynne studio zredukowało nadgodziny i zatrudniło większą liczbę producentów. Odszedł także Dan Houser, dyrektor kreatywny wielu poprzednich gier Rockstara.

Wykonano też inne kroki: zwolniono Imrana Sarwara, którego pracownicy mieli oskarżać o nękanie, zastępując tego dyrektora do spraw projektu trzeba odrębnymi stanowiskami. Godziny pracy są dużo bardziej elastyczne, a podwykonawców zatrudniono na pełne etaty. Wszystko to ma sprawiać, że morale wewnątrz firmy nigdy nie było podobno równie wysokie, nawet jeśli tempo prac zwolniło.

„Złagodzenie” atmosfery może jednak przełożyć się na mniej „ostry” humor w GTA 6 - zauważa część rozmówców Bloomberga. Nie pomaga również obecna sytuacja w Stanach Zjednoczonych. „Kilku pracowników zwróciło uwagę, że nie da się wymyślić satyry na współczesne USA, bo kraj sam w sobie stał się satyrą” - czytamy w artykule.

W podobnym tonie wspominany House wypowiadał się już w 2018 roku. Deweloper wyraził wtedy zadowolenie, że GTA 6 nie debiutuje w czasach Donalda Trumpa. „Na pewne rzeczy, które się dzieją, nie da się po prostu spojrzeć od satyrycznej strony, bo stałaby się ona nieaktualna w ciągu dwóch minut. Wszystko zmienia się bardzo szybko” - mówił.

Read this next