Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Darkest Dungeon: The Color of Madness - zapowiedziano DLC

Nowe zadania i wrogowie.

Darkest Dungeon ukazało się niemal dwa lata temu, lecz mroczna produkcja RPG nadal może liczyć na wsparcie. Zapowiedziano właśnie kolejne rozszerzenie - The Color of Madness.

Nowe DLC zadebiutuje wiosną przyszłego roku. Nie podano ceny. Konkrety poznamy w późniejszym terminie.

Fabularne założenia The Color of Madness mówią o dziwnej komecie, która ląduje w okolicach „starej farmy Millera”. Rolnik nie daje żadnych oznak życia, choć w ruinach zniszczonego młyna słychać dziwne dźwięki...

Na miejsce przybywa więc gracz kontrolujący drużynę śmiałków, by poradzić sobie z nowym typem zadania. Będziemy odpierać kolejne fale przeciwników, zbliżających się do komety. Celem jest przetrwanie jak najdłużej, a liczbą zabójstw pochwalimy się na tablicach wyników.

Twórcy szykują także nowe modele przeciwników: „pozostałości” po Millerze i jego pomocnikach, pochłoniętych w całości przez nienaturalne światło komety. Do tego nowe przedmioty, kupowane za kosmiczne odłamki.

Ruiny młyna skrywają tajemnicę

Jeśli o Darkest Dungeon mowa, to twórcy poinformowali jednocześnie, że drugie DLC - The Shieldbreaker - ukaże się jutro, 6 grudnia, na konsolach PS4 i PS Vita.

Podano też, że gdy produkcja ukaże się na Switch (nie znamy jeszcze daty premiery), na konsolę Nintendo trafi od razu w wydaniu z wszystkimi dodatkami: The Crimson Court i The Shieldbreaker.

Ostatnia nowość związana z Darkest Dungeon to rozpoczęcie prac nad konwersją rozszerzeń na iPady.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Darkest Dungeon

PS4, PlayStation Vita, PC, Mac, Nintendo Switch

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze