Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Destiny 2 - ujawniono kolejne ukryte zmiany w systemie doświadczenia

Gracze nie są zadowoleni.

Bungie nie miało spokojnego weekendu. Gracze ujawnili, że Destiny 2 celowo spowalnia tempo zdobywania punktów doświadczenia, co wywołało spore kontrowersje. Fani sugerowali, ze w ten sposób twórcy chcą skłonić do wydawania prawdziwych pieniędzy na Engramy - „skrzynie” z losową zawartością.

Studio wystosowało oświadczenie, w którym przyznało się, że ukryty system faktycznie funkcjonował, lecz został natychmiast wyłączony. Sytuacja wydawała się być opanowana - pozornie.

Niecałe 24 godziny później fani odkryli kolejny problem. Bungie rzeczywiście wyłączyło spowalnianie tempa zdobywanego doświadczenia, lecz jednocześnie podwojono ogólną sumę potrzebną do wypełnienia paska i „awansowania” na kolejny level.

„Awansowanie” w cudzysłowie, ponieważ w przypadku tej gry możemy osiągnąć maksymalnie 20. poziomów. Po dotarciu do tego pułapu nadal otrzymujemy punkty, lecz każdorazowe wypełnienie paska to właśnie nagroda w postaci Engramu.

Innymi słowy, Destiny 2 nie korzysta już z ukrytego rozwiązania zmniejszającego przyrost XP w niektórych atrakcjach pobocznych, ale jednocześnie pasek postępów stał się dwa razy „dłuższy”. Na jego zapełnienie potrzeba teraz 160 tysięcy punktów, a nie - jak wcześniej - 80 tysięcy.

Zobacz: Destiny 2 - Poradnik, Solucja

Warto zauważyć, że ogólne postępy i tak są szybsze, właśnie ze względu na wyłącznie spowalniania. Gracze zauważyli jednak, że skoro system już nie działa, to tempo powinno być jeszcze wyższe. W ten sposób odkryto właśnie podwojenie sumy.

Jak obliczyli fani, postacie zdobywają teraz około 6 procent punktów doświadczenia więcej niż w okresie od premiery, gdy działały ukryte „spowalniacze” postępów.

Przed fanami Destiny 2 nic się nie ukryje

Pomimo tego społeczność czuje się oszukana. Głównie dlatego, że o zmianach nie poinformowano i dopiero po „wykryciu” sprawy na Twitterze przyznano, że nowa wartość wynosi teraz 160 tysięcy punktów.

Reżyser Luke Smith dodał osobno, że zaplanowane na 5 grudnia rozszerzenie Klątwa Ozyrysa do Destiny 2 wprowadzi szerzej zakrojone zmiany w ogólnej ekonomii gry, nagrodach i rozgrywce. Nie podał szczegółów, choć mowa zapewne o modyfikacjach w krytykowanym systemie tokenów.

Wśród apelów graczy nadal przewija się jednak pytanie, dlaczego w produkcji w ogóle pojawił się ukryty system spowalniający tempo zdobywania doświadczania i czy faktycznie rozwiązanie miało skłonić do wydawania prawdziwych pieniędzy na Engramy.

Read this next