Twórcy Killzone potwierdzają rozpoczęcie prac nad nową marką
Coś „zupełnie innego”.
Należące do Sony studio Guerrilla Games potwierdziło podczas rozmowy na Eurogamer Expo, że zakończono już prace nad Killzone: Shadow Fall i rozpoczęto produkcję całkiem nowej licencji.
- Mogę to powiedzieć, tak. Nad tym właśnie teraz pracujemy. Nie mogę zdradzić, co to dokładnie będzie, ale prace są w toku - przyznaje Eric Boltjes, główny projektant holenderskiej firmy.
- Chcemy poszerzyć horyzonty jako studio, rozpoczęliśmy więc tworzenie całkiem nowej marki, czegoś zupełnie innego niż Killzone. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale staramy się zachować świeżość.
Rozpoczęcie cyklu produkcyjnego przed wydaniem obecnego tytułu to model zastosowany już w przypadku przejścia z Killzone 3 na Killzone: Shadow Fall, co wiązało się także ze zmianą generacji.
Już kilka miesięcy przed premierą trzeciej części, projektanci zaczęli prace nad kontynuacją, czyli Shadow Fall. Podobnie jest teraz - pierwsi pracownicy zaczynają myśleć o kolejnej grze.
- Zazwyczaj tak się dzieje, ludzie zaczynają opuszczać projekt - mówi Boltjes. - Graficy i programiści zostają najdłużej, potem testerzy. Ale projektanci w pewnym momencie kończą pracę na dobre. Nie mogą już dotknąć gry, bo jedna zmiana może spowodować lawinę poprawek w innych oddziałach.
- Dlatego też, już trzy, cztery miesiące przed premierą zaczynamy myśleć, co zrobić w następnej produkcji.
- Tak samo stało się przy Killzone 3, gdy trzy lata temu weszliśmy w tę fazę. Ważne jest, by nie zrobić od razu zbyt wiele. Spotykamy się w pokoju pełnym ludzi z różnymi pomysłami na zmiany w serii. Nie można zrobić wszystkiego, bo nie pozwala na to czas produkcji.
Jak można się spodziewać, Boltjes nie chciał zdradzić żadnych szczegółów na temat nowego projektu. Można jednak oczekiwać, że gra trafi na platformy Sony.
Killzone: Shadow Fall jest tytułem startowym na PlayStation 4 - ukaże się 29 listopada.
