Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Sony podobno nie zależy na Call of Duty. Celem jest blokada przejęcia Activision

Miał przyznać szef PlayStation.

Według Lulu Cheng Meservey - dyrektorki finansowej Activision - szef działu PlayStation Jim Ryan miał przyznać podczas przesłuchania w Brukseli, że firmie tak naprawdę nie zależy na dostępności Call of Duty, a chcą jedynie zablokować przejęcie Activision przez Microsoft.

Kobieta podzieliła się informacją na swoim Twitterze, gdzie od dawna regularnie komentuje skomplikowany proces fuzji obu korporacji, zwracając w dużej mierze uwagę na działania Sony. Wcześniej już między innymi radziła amerykańskiej Federalnej komisji handlu (FTC) obejrzenie serialu „The Last of Us”, jako dowód na bardzo silną bibliotekę marek ekskluzywnych PlayStation oraz opublikowała ironicznego mema.

Teraz Meservey postanowiła w serii tweetów odnieść się do rzekomej sytuacji podczas zamkniętego przesłuchania przed Komisją Europejską w Brukseli. „Microsoft zaoferował Sony (dominującego rynek konsol już od ponad dekady z 80 procentami udziałów w rynku) dziesięcioletnią umowę na lepszych warunkach, niż Sony kiedykolwiek dostało od nas. Zaoferowaliśmy też Sony gwarantowany, długoterminowy dostęp do Call of Duty. Ale oni wciąż odmawiają. Dlaczego?” - pisze dyrektorka.

Prezes Sony Interactive Entertainment odpowiedział na to pytanie w Brukseli. Jak sam przyznał: »Nie chcemy nowej umowy na Call of Duty. Chcemy tylko zablokować waszą transakcję«” - dodała. Odpowiadając na pytania komentujących dodała, że wypowiedź miała paść konkretnie 21 lutego. Posty dyrektorki stanowiły odpowiedź do udostępnionego sprawozdania brytyjskiego urzędu ds. konkurencji i rynków (CMA), według którego Microsoft po przejęciu Activision miałby sabotować stan techniczny gier z serii Call of Duty na PlayStation.

Sony sugeruje, że Microsoft mógłby wypuścić zabugowaną wersję Call of Duty na PlayStation, przez co gracze stracą zaufanie do konsoli. Serio...” - skomentował fragment raportu dziennikarz technologiczny Tom Warren z portalu The Verge, uznając podany argument za mało poważny. Przypomnijmy, że brytyjskie CMA musi podać ostateczną decyzję o zatwierdzeniu lub odrzuceniu przejęcia Activision do 26 kwietnia, Unia Europejska przedstawi swoje zdanie dzień wcześniej, a amerykańskie FTC na początku maja.

Read this next