Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Outrise - zapowiedziano połączenie Shadow of the Colossus i Left 4 Dead

Od byłych deweloperów z Ubisoftu i Cryteka.

Grupa byłych pracowników z Ubisoftu, Cryteka i Adhesive Games (Hawken) ogłosiła rozpoczęcie prac nad sieciową strzelanką Outrise, które ma w założeniach łączyć najlepsze elementy Shadow of the Colossus czy Left 4 Dead.

Grafika koncepcyjna

Produkcja jest we wstępnej fazie, a twórcy nie sformowali jeszcze nawet oficjalnej firmy. Jak zapewniają w rozmowie z serwisem Polygon, wczesne ogłoszenie ma umożliwić zebranie opinii graczy na oficjalnej stronie.

Rozgrywka polega na sieciowej walce dwóch zespołów. Jedna drużyna kontroluje gigantycznego robota, podczas gdy przeciwnicy starają się go zniszczyć, prowadząc „standardowych” żołnierzy.

„Dwie frakcje walczą o kontrolę nad ostatnim systemem finansowym na świecie: CryptoCoin. Ta szyfrowana cyfrowo waluta podobna jest do Bitcoin z XXI wieku. Świat całkowicie przeszedł na CryptoCoin, które odpowiada za wszystkie transakcje. Fizyczna gotówka nie istnieje, wszystkie transakcje są jawne, a żadna informacja nie jest bezpieczna” - czytamy w opisie fabuły.

CryptoCoin kontroluje bezlitosne United States Federation (USF). Ich przeciwnicy to tytułowa grupa Outrise, złożona z hakerów i rebeliantów - tutaj właśnie rodzi się konflikt. Podczas meczu jeden z graczy kontroluje mecha-bossa, którego stara się pokonać Outrise - obecnie maksymalna liczba zawodników wynosi 16.

„Zaczęło się od mojego pomysłu, jakieś półtora roku temu” - mówi James Wearing, szef projektu. „Chciałem zbudować coś nawiązującego do klasyki. Dorastałem oglądając RoboCopa i Terminatora, więc chciałem wyprodukować tytuł z magią klasycznego science-fiction.”

Deweloperzy rozważają teraz różne opcje finansowania - nie wykluczają kampanii na Kickstarterze, ale są otwarci także na inne możliwości, w tym prywatne finansowanie.

Twórcy chcą zacząć od premiery podstawowej wersji, a następnie poszerzać ją o kolejne elementy, roboty i środowiska. W planach są dedykowane serwery czy różne rodzaje bossów.

„Nasi bossowie są dużo więksi niż ludzie, a zabawa polega na starciu graczy z jednym robotem” - tłumaczy Wearing, zapytany o podobieństwa z Titanfall. „Gracz prowadzący robota ma duży arsenał do wyboru. Może miażdżyć przeciwników, strzelać z laserów i wyeliminować wiele osób w krótkim czasie.”

Read this next