Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nowy Wiedźmin nie powtórzy błędów Cyberpunk 2077. CD Projekt Red wyciągnął wnioski

Zapewnia jeden z deweloperów.

Przedstawiciel CD Projektu zapewnił, że problemy Cyberpunk 2077 zaraz po premierze odbiły się negatywnie na morale zespołu deweloperskiego. Zapewnił jednocześnie, że wyciągnięte wnioski sprawią ostatecznie, że przyszłe projekty będą powstawały sprawniej.

Taką wizję przeszłości i przyszłości zaoferował Colin Walder, obecnie dyrektor inżynierii w polskim studiu, w przeszłości odpowiedzialny za Wiedźmina 3, GTA 5 czy Max Payne 3 (w Rockstarze pracował jeszcze jako programista dźwięku).

Deweloper pojawił się na konferencji Inven Game Conference, gdzie mówił o usprawnieniach wprowadzonych już po premierze Cyberpunk 2077.

- Zaadoptowane podejście po stronie produkcji, z tworzeniem dem i przejściem na styl pracy agile polega na upewnieniu się, że określone elementy kontrolujemy od początku - tłumaczy. - Weźmy na przykład konsole. Musimy mieć pewność, że wersje konsolowe działają od samego początku. W przypadku naszego następnego projektu, Polaris [to początek nowej wiedźmińskiej trylogii], już teraz na konsolach uruchamiamy dema i wewnętrzne wersje poglądowe.

- W przypadku Cyberpunka na takie podejście postawiliśmy dopiero później - przyznaje Walder. To przełożyło się na pełną problemów premierę, co negatywnie wpłynęło na nastroje w firmie.

- Jeśli mowa o innych narzędziach i strategiach na podtrzymanie wysokiego morale po premierze, to z pewnością było to wyzwanie po tych kłopotach, na jakich się natknęliśmy - wspominał deweloper. - Kluczowe było zdanie sobie sprawy z tego, co się stało. Trzeba było przyznać, że rezultaty nie były zgodne z naszymi nadziejami i zdecydowaliśmy się na zmiany.

Walder opisuje, że obecnie studio jest bardziej otwarte na modyfikowanie harmonogramów czy szerzej pojętego podejścia, zamiast uciekać się do crunchu w obliczu ewentualnych problemów. To pozwala także odbudować zaufanie i morale wśród pracowników.

- Ludzie muszą to zobaczyć, żeby uwierzyć - kończy dyrektor.

Read this next