Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nowy Wiedźmin - Ciri czy własny bohater?

Kwestia postaci.

Choć wszyscy wiedzieliśmy, że nowy Wiedźmin powstaje, to dopiero wczoraj CD Projekt Red oficjalnie ujawniło pierwszy - niestety tylko obrazkowy - teaser sequela. Gra ma stanowić początek nowej sagi. Pytanie tylko: czyjej?

Opcje są dwie. Pierwsza, której zresztą jestem zwolennikiem, to Ciri w roli głównej. Wcielenie się w postać, którą dobrze już poznaliśmy, może pozytywnie wpłynąć na historię i narrację. Przykładem tego są zresztą gry z Geraltem, który miał ze sobą cały bagaż doświadczeń i znajomości z sagi Sapkowskiego, nawet jeśli na początku nie o wszystkim pamiętał.

Ciri byłaby też ciekawa ze względu na swoje umiejętności. Jest bardziej uzdolniona magicznie niż inni łowcy potworów, co otworzyłoby bardzo wygodne dla twórców drzwi do rozbudowanego systemu rozwoju postaci i dostępnych talentów.

#TeamCiri

Wreszcie, Lwiątko z Cintry to po prostu postać lubiana, szczególnie przez fanów Wiedźmina 3. Obsadzenie jej w roli głównej bohaterki byłoby strzałem w dziesiątkę i spotkało z uznaniem milionów graczy z całego świata, co do tego nie mam wątpliwości.

Jest też jednak druga możliwość, o której spekuluje się od lat - czyli stworzenie własnego wiedźmina, na wzór V z Cyberpunka. Dla mnie jednak istotnym problemem byłby tutaj brak związków „świeżego” bohatera ze światem i znanymi nam już postaciami.

Widoczny na teaserze medalion nie przypomina żadnego, który widzieliśmy w grach. Właśnie to może sugerować, że oto powstanie nowa szkoła wiedźmińska, a nasza postać będzie jej reprezentantem lub reprezentantką. Może symbol jest jednak tylko rozwinięciem i znakiem awansu Ciri, która założy własny, nowy cech? W końcu medalion przypomina rysia, czyli przerośniętego kota.

Szkoła... Rysia?

Kreowanie własnej postaci od postaw z pewnością zaoferowałoby większe pole do popisu w zakresie specjalizacji, ale z drugiej strony, nadal mamy do czynienia z wiedźminem. Nie stworzymy więc raczej archetypowego maga czy łucznika - przynajmniej nie wydaje się, żeby twórcy tak mocno nagięli „prawa uniwersum”.

Ciri jako główna bohaterka byłaby też gwarantem powrotu wielu postaci, do których się już przywiązaliśmy. Niektórzy wyrażają zdanie, że chcieliby zobaczyć historię osadzoną daleko w przeszłości, lecz taki odcięty od Wiedźmina 3 prequel byłby, mówiąc szczerze, mniej ekscytujący.

CD Projekt Red z pewnością wie już, kim zagramy w nowym Wiedźminie. Pozostaje tylko pytanie, czy szczegóły poznamy jeszcze w tym roku, czy może dopiero za kilka lat. Na pewno byłoby mocno rozczarowujące, gdybyśmy musieli długo czekać na pierwsze konkrety.

Read this next