Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Gracze Diablo 4 zadają absurdalne obrażenia. 35 sekstylionów punktów jednym ciosem

Wszystko dzięki OP buildom.

Dzięki starannie opracowanym buildom postaci w Diablo 4, najlepsi gracze są w stanie zadać wręcz niewyobrażalne obrażenia, których liczbowa reprezentacja ledwo mieści się na ekranie. Wygląda na to, że w wyścigu o obrażenia przodują na razie druidzi i barbarzyńcy, a rekord to... 35 sekstylionów punktów zadanych jednym ciosem. Nadmieńmy od razu, że sekstylion to jedynka i 36 zer.

Już 8 lipca niejaki Moxsy pochwalił się „krytykiem” o wartości 1,8 miliarda punktów zdrowia, jednak rekord został najwyraźniej szybko pobity dwoma miliardami innego gracza. W przypadku Moxsy'ego takie imponujące liczby umożliwił druidzki build zwany przez niego „LIGHTNING SHRED 2.0”. Pozwala on postaci na nieskończone teleporty, które wywołują u wrogów efekt odsłonięcia. W połączeniu z aspektem Stormclaw, który świetnie współgra z umiejętnością Shred, graczowi udało się stworzyć wybuchową - i niezwykle efektywną - mieszankę.

Kilka miliardów obrażeń brzmi imponująco, ale to nic w porównaniu z wynikiem youtubera Rob2628, który ponownie dowiódł, że jest prawdopodobnie najlepszym graczem Diablo 4 na świecie. Najpierw jako pierwszy dotarł do 100. poziomu doświadczenia, a teraz pochwalił się buildem barbarzyńcy, który jest w stanie zadać wspomniane 35 sekstylionów obrażeń.

Jak to w ogóle możliwe? Od razu zaznaczamy, że nie jest to żaden fejk, choć do wywołania tak kosmicznych obrażeń potrzebne są nie tylko odpowiednie przedmioty i build, ale też dość specyficzne warunki. Podstawą są współgrające ze sobą dwa aspekty: Aspect of Berserk Ripping (dodatkowe obrażenia od krwawienia podczas berserkowania) i Skullbreaker's Aspect (bonus do obrażeń od oszołomienia krwawiącego wroga).

Tak przygotowana kombinacja powoduje, że obrażenia stopniowo zwiększają się, aż do absurdalnych liczb. Jest jednak haczyk - by wzrost był na tyle długi, jak pokazuje Rob, potrzebny jest nieśmiertelny przeciwnik, którego zdrowie nigdy nie spada poniżej 1 HP. W „normalnej” walce nie ma więc co liczyć na 35-sekstylionowe obrażenia.

A co na to Blizzard? Deweloperzy z pewnością zauważyli, że coś jest nie tak. W oświadczeniu przesłanym serwisowi PC Gamer stwierdzono, że „takie zachowanie [postaci - dop. red.] jest niezamierzone”, a zespół „planuje to zmienić w najbliższej przyszłości, by poprawić balans”. Mowa była co prawda o wspomnianym wcześniej druidzie, ale Blizzard z pewnością przytemperuje też barbarzyńcę.

Read this next