Deweloper nie wiedział, że jego gra jest słaba. Teraz szykuje remaster
Za darmo dla posiadaczy oryginału.
Niezależny deweloper twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy ze złego odbioru wydanej dwa lata temu produkcji Grey Skies: A War of the Worlds Story. Teraz zapowiada prace nad zremasterowaną wersją tytułu, naprawiającą wszystkie zgłaszane problemy oraz dostępną za darmo dla posiadaczy oryginalnej wersji.
Zapowiedź remastera twórca Nathan Seedhouse ze studia Steel Arts Software zamieścił na blogu gry w serwisie Steam. „Po kilku latach wyniszczających problemów osobistych, które trzymały mnie z dala od rozwoju gry, wróciłem i odkryłem, że Grey Skies ma problemy i zostało bardzo źle ocenione. Do niedawna nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak źle się sprawy mają” - wyjaśnia deweloper.
„Wróciłem do projektu po ponad dwóch latach ze świeżym spojrzeniem i całkowicie rozumiem problemy, jakie dostrzegli gracze. Nadal uważam, że poza tymi problemami stworzyliśmy przyzwoitą grę. Tworzę więc remaster, korzystając z nowych technologii, które stały się teraz dostępne oraz mojej własnej, poszerzonej wiedzy na temat programowania” - kontynuuje Seedhouse.
Jak możemy się dowiedzieć, remaster będzie dostępny za darmo dla wszystkich posiadaczy oryginału, jednak sama pierwotna wersja zostanie wkrótce wycofana ze sprzedaży - chociaż nie podano dokładnej daty. Tytuł posiada „w większości negatywne” recenzje na Steamie. Gracze zwracali uwagę między innymi na uporczywe błędy, kiepską mechanikę skradania, słabe SI przeciwników oraz bezużyteczny system craftingu.
Sama fabuła gry oparta jest na słynnym słuchowisku „Wojna Światów” H.G. Wellsa. W grze wcielamy się w Harper, która przetrwała inwazję śmiercionośnych maszyn z Marsa. Teraz kobieta musi przetrwać pośród ruin zniszczonej angielskiej wsi, szukając zasobów i wykorzystując pułapki do obrony przed opanowanymi przez kosmitów ludźmi.