Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Baldur's Gate 3 kryje potencjalnie najdłuższy samouczek w historii gier

Kilkadziesiąt godzin tutoriala.

Jednym z nielicznych zarzutów w stronę Baldur's Gate 3 jest dosyć skromny - jak na tytuł tak ogromnych rozmiarów - samouczek. Szef Larian Studios wychodzi jednak z innego założenia, uważając, że jednym wielkim tutorialem jest tak naprawdę cały pierwszy akt gry.

Swen Vincke uważa bowiem, że Baldur's Gate 3 zostało zaprojektowane taki sposób, by pierwsze kilkadziesiąt godzin rozgrywki było jednocześnie rozbudowanym wprowadzeniem do najważniejszych mechanik. Swoją tezę przedstawił szczegółowo w rozmowie z serwisem PCGamer.

Jeśli będziesz czujny to spostrzeżesz, że cały akt pierwszy to w rzeczywistości bardzo długi samouczek” - czytamy w wywiadzie. „Widzisz jak działają systemy, a sztuczna inteligencja pokazuje ci i pomaga zrozumieć wiele rzeczy. Napotykasz coraz bardziej wyrafinowane wyzwania, ale na każde znajdujesz jakiś sposób, bo zawsze istnieje kilka rozwiązań”.

Trzeba jednak przyznać, że Baldur's Gate 3 jest dosyć brutalnym nauczycielem. Możemy bezpiecznie założyć, że większość graczy dowiedziała się o mechanice odpychania przeciwników po tym, jak ich własny bohater został uśmiercony przez zepchnięcie do jednej z rozpadlin.

Chodzi mi o to, że niektórzy spędzą w grze 30 godzin nim zdadzą sobie sprawę, że mogą przesuwać obiekty” - tłumaczy dalej Vincke. „Podczas drugiego podejścia do gry odkrywają, że -»o mój Boże« - mogą układać je w stosy i używać jak schodów, by dostać się gdzieś wyżej”. Swoją drogą, zabawa w układanie skrzyń jeszcze szczególnie przydatna, gdy chcemy dostać się poza mury jednej z lokacji.

Oczywiście w Baldur's Gate 3 znajdziemy także „oficjalny” samouczek, który towarzyszy nam przez kilka pierwszych godzin zabawy. Wachlarz mechanik dostępnych w grze jest jednak na tyle rozległy, że o większości z nich nigdy się nie dowiemy, jeśli nie zaczniemy eskperymentować. Podobną radę zaoferował niedawno Michael Douse, dyrektor wydawniczy Larian Studios.

Nie martwcie się wykonywaniem zadań i wygrywaniem walk” - napisał w odpowiedzi do jednego z graczy. „Skupcie się zamiast tego na eksploracji i poznawaniu mechanik. Nie śpieszcie się i zaufajcie kościom”.

Read this next