Nowa gra akcji od BioWare z premierą przed końcem marca 2018
Bez elementów RPG?
BioWare to nie tylko Mass Effect i Dragon Age. Odział firmy z Edmonton pracuje obecnie nad całkiem nową licencją, która zadebiutuje przed końcem marca 2018 roku.
Dyrektor generalny EA - Andrew Wilson - ujawnił informacje podczas wczorajszej konferencji z inwestorami. Potwierdził okres premiery na przyszły rok fiskalny, mówiąc też o „łączeniu gatunków”.
Otrzymamy „przygodową grę akcji, nie RPG”, z narracją i modyfikacją bohatera na wzór istniejących produkcji BioWare, ale „z nowym uniwersum, pełnym postaci, opowieści i rozgrywki”.
W opublikowanej wczoraj notce na oficjalnym blogu firmy dodano, że wstępne prace rozpoczęły się już w 2012 roku, a więcej szczegółów poznamy w „nadchodzących miesiącach”.
Wspomniano także o „łączeniu graczy na nowe, ekscytujące sposoby”, co wydaje się sugerować jakąś formę rozgrywki wieloosobowej. Brzmi trochę jak The Division lub Destiny.
Ostatnio o nowej licencji studia mówiono we wrześniu ubiegłego roku.
- Otwarcie mówiliśmy, że BioWare pracuje nad nową marką i porozmawiamy na ten temat w niedalekiej przyszłości - zapewniał wtedy Patrick Söderlund, wiceprezes Electronic Arts.
Pierwsza wzmianka o tajemniczej produkcji zasłużonego studia pojawiła się jednak jeszcze wcześniej, bo na targach E3 w 2014 roku, gdzie pokazano nawet ujęcia z prototypu (wideo powyżej).
Miejmy nadzieję, że projekt zakończy się lepiej niż ostatnie próby przygotowania nowej licencji przez studio z Kanady. Shadow Realms doczekało się nawet pokazów dla dziennikarzy, lecz ostatecznie zostało anulowane i wykorzystane jako baza dla trybu wieloosobowego w Dragon Age: Inkwizycja.