Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

20 najciekawszych premier 2016 roku

Nowości i wielkie powroty uznanych serii.

Mijający rok obfitował w świetne tytuły, ale przyszły wcale nie zapowiada się na gorszy. Samych „gwarantowanych” hitów jest sporo, a z pewnością czekają nas także miłe niespodzianki.

W osobnym artykule poruszyliśmy temat najciekawszych polskich produkcji debiutujących w 2016 roku, dlatego tylko wspomnimy tu o efektownym Shadow Warrior 2, który z pewnością zadowoli fanów strzelanek, czy dodatkach do Wiedźmina 3 oraz Dying Light.

Zanim zaczniemy wymieniać nasze typy - ważna uwaga: chcieliśmy się ograniczyć do dwudziestu tytułów, co w żadnym wypadku nie oznacza, że to wszystkie interesujące gry przyszłego roku. Nie zapomnijcie więc podać swoich typów w komentarzach.

The Witness

  • Premiera: styczeń (PS4, PC)

Produkcja wyjątkowa, bo od wyjątkowego autora - Jonathan Blow to twórca Braid, czyli jednej z najciekawszych gier niezależnych w historii i pierwszego dużego „hitu indie”.

The Witness zostało zapowiedziane w 2009 roku. Blow pracuje nad grą z niewielkim zespołem, ale skala projektu przewyższa Braida. Tym razem otrzymamy dużą, otwartą lokację oraz piękną oprawę w pełnym trójwymiarze.

Jedno jest pewne - nie zabraknie pięknych widoków

Gracze trafią na tajemniczą wyspę i spędzą najwięcej czasu na eksploracji, podziwianiu widoków oraz rozwiązywaniu przeróżnych łamigłówek. Zagadki okażą się kluczem do sukcesu, czyli wydostania się z wyspy.

XCOM 2

  • Premiera: 5 lutego (PC)

Enemy Unknown okazało się świetnym rebootem klasycznej marki, choć niepozbawionym wad. Gra oferowała wiele godzin wciągającej zabawy, nic dziwnego, że Firaxis postanowiło stworzyć sequel.

XCOM 2 to „więcej i lepiej”. Lepsze podejście do projektowania lokacji - tym razem częściowo generowanych losowo - oraz większa dbałość o szczegóły. Rozgrywka pozostaje angażującą turową zabawą, a zmysł taktyczny i planowanie to nadal niezbędne elementy.

Intrygująca okazuje się fabularna otoczka. Nie chronimy Ziemi przed atakami obcych, ponieważ kosmici przejęli już władzę na naszej planecie. Oddziały XCOM to teraz partyzantka, co jest nawet odwzorowane w rozgrywce - choćby przez możliwość kreowania zasadzek i pozostawanie w ukryciu.

Powróci system destrukcji otoczenia

Warto zaznaczyć, że gra nie trafi na konsole, a wyłącznie na PC. Twórcy od początku zaoferują wsparcie dla twórców modyfikacji, udostępniające niemal wszystkie niezbędne narzędzia i obiekty.

Unravel

  • Premiera: 9 lutego (PS4, Xbox One, PC)

Jedno z najprzyjemniejszych zaskoczeń E3 2015. Prezentacja tej uroczej platformówki z elementami logicznymi podbiła serca odbiorców.

Gracze wcielą się w stworka z włóczki, który użyje tej samej włóczki - z której jest zrobiony - do pokonywania przeszkód, wspinania się i łączenia różnych elementów otoczenia.

Wyzwanie dla umysłu, a nie tylko dla zręcznych palców

Podczas zabawy liczy się nie tylko zręczność, trzeba także ruszyć głową, by w niektórych miejscach móc kontynuować i biec dalej w prawo. Budzi to skojarzenia z niezależnym Limbo, choć w Unravel otrzymamy zdecydowanie weselszą atmosferę.

Street Fighter 5

  • Premiera: 16 lutego (PS4, PC)

Król bijatyk powróci na PC i PlayStation 4. Szkoda, że posiadacze Xbox One nie będą mieli dostępu do tej produkcji - chociaż na pocieszenie pozostaje im świetny Killer Instinct.

Piąta (numerowana) odsłona popularnego cyklu Capcomu wydaje się na pierwszy rzut oka podobna do poprzedniej. Wystarczy jednak spędzić z nią trochę czasu, by odczuć różnice i przekonać się, że trzeba będzie nauczyć się gry na nowo.

Oprawa przypomina tę z poprzedniej odsłony, ale nie jest identyczna

Deweloperzy przygotowali kilku zupełnie nowych wojowników, a także nowość związaną z walką - czyli specjalne wzmocnienia aktywowane w trakcie pojedynku. Każda postać reaguje na wzmocnienie w inny sposób, może wykorzystać zmodyfikowane wersje swoich podstawowych ataków.

Far Cry Primal

  • Premiera: 23 lutego (PS4, Xbox One), 1 marca (PC)
>

Far Cry wybiera się w podróż w czasie. Ubisoft postanowiło przenieść uwielbianą przez graczy serię do dalekiej przeszłości. Akcja Primal osadzona jest w czasach prehistorycznych.

W związku z tą zmianą nie ma co liczyć na obecność broni palnej - i świetnie. Korzystanie z włóczni i toporków to miła odmiana. Zresztą, strzelanie z łuku już w poprzednich odsłonach sprawiało wielką frajdę.

Łuk jeszcze zdąży nam się znudzić

Prezentowane fragmenty rozgrywki pokazują, że twórcy nie zmienią podstawowych zasad rozgrywki. „Rewolucja” ograniczy się więc do arsenału i stylu walki. Niezmiennie zajmiemy się odblokowywaniem kolejnych regionów dzięki aktywacji wież, nie otrzymamy też żadnych elementów survivalowych.

Niezwykle ciekawym dodatkiem będzie możliwość oswajania dzikich zwierząt. Jeżeli chcieliście kiedyś mieć własnego tygrysa szablozębnego - zainteresujcie się Primal.

Tom Clancy's The Division

  • Premiera: 8 marca (PS4, Xbox One, PC)

Produkcja zapowiedziana trochę za wcześnie, wydaje się, że zniknęła z „radaru” wielu graczy. Wiemy już o niej całkiem sporo i wydaje się, że to ciekawa propozycja dla fanów tytułów z elementami MMO.

The Division przypomina nieco konsolowe Destiny. Trafimy do sporego świata - post-apokaliptycznego Nowego Jorku - i zajmiemy się wykonywaniem kolejnych zadań, zdobywaniem coraz lepszego ekwipunku i współpracą z innymi graczami.

Tak, będzie można przymknąć uchylone drzwi auta

Gra jest projektowana z myślą o wykonywaniu kolejnych misji i zwiedzaniu lokacji z trójką towarzyszy. Twórcy przygotowują też strefy, w których zmierzymy się z innymi użytkownikami. W planach są nawet podobno ośmioosobowe rajdy.

Hitman

  • Premiera: 11 marca (PS4, Xbox One, PC)

Łysy zabójca wraca z urlopu, w klasycznym stylu. Deweloperzy nie chcą tym razem stawiać na pierwszym miejscu fabuły, tylko skupić się na zabójstwach.

Wygląda na to, że doczekamy się powrotu do klasycznej formy Hitmana. Jeden cel, duża lokacja i wiele sposobów na dotarcie do nieszczęśnika, którego musimy zlikwidować. Plus, rzecz jasna, spory arsenał. Brak zbędnych cut-scenek czy oskryptowanych scen rodem z filmów akcji.

Agent 47 skupi się na tym, co wychodzi mu najlepiej

Projektanci planują także wspierać grę po premierze kolejnymi darmowymi lokacjami i kontraktami. To interesujący sposób na utrzymanie naszej uwagi przy produkcji. Miejmy też nadzieję, że wersja PC pozwoli na stworzenie ciekawych modów.

Quantum Break

  • Premiera: 5 kwietnia (Xbox One)

Nowa gra twórców Alana Wake'a i cyklu Max Payne - to musi być znaczące wydarzenie. Założenia są ciekawe. Nasz bohater będzie mógł kontrolować czas.

Połączenie tego pomysłu z mechaniką strzelanki przyniesie efektowne rezultaty. Możliwe będzie chociażby zatrzymanie na chwilę upływu czasu w celu uniknięcia pocisków albo zbliżenia się do wroga.

Miejmy nadzieję, że nie tylko akcja, ale i fabuła okaże się satysfakcjonująca

Quantum Break zapowiada się bez wątpienia na produkcję bardziej wybuchową i dynamiczną niż przygody spokojnego pisarza. Miejmy nadzieję, że twórcy nie skupią się zbytnio na akcji i historia okaże się angażująca i nieprzewidywalna.

Co ciekawe, do gry dołączony zostanie serial. Cztery odcinki najlepiej będzie obejrzeć pomiędzy konkretnymi rozdziałami produkcji.

Uncharted 4: Kres Złodzieja

  • Premiera: 27 kwietnia (PS4)

Naughty Dog ponownie zachwyci nas możliwościami konsoli od Sony. Uncharted 4 wygląda pięknie, a poprzednie tytuły studia sugerują, że nie należy spodziewać się żadnego „downgrade'u”.

To zakończenie przygód Nathana Drake'a i pożegnanie deweloperów z serią. Ostatnia wyprawa poszukiwacza przygód z pewnością będzie pełna efektownych scen i zaoferuje mnóstwo emocji. Prezentowane do tej pory fragmenty pokazują, że projektanci wciąż potrafią tworzyć sekwencje pełne akcji.

Nie zabraknie efektownych i nierealistycznych scen

Miłym dodatkiem okazuje się też nowe podejście do tworzenia lokacji. Częściej trafimy do bardziej otwartych etapów - nie będą to duże światy, ale miejsca podobne do tych z The Last of Us, gdzie często otrzymamy dwie lub trzy ścieżki prowadzące do jednego celu.

Emocjonująca kampania to oczywiście nie wszystko - powróci też dynamiczny tryb sieciowy z garścią nowych rozwiązań.

Dark Souls 3

  • Premiera: 15 kwietnia (PS4, Xbox One, PC)

Ostatnia odsłona cyklu Dark Souls, który może już raczej pochwalić się statusem kultowego. Demon's Souls dało „Soulsom” początek, ale to właśnie ta druga marka okazała się produkcją, która zwróciła uwagę całego świata.

Rozgrywka w trzeciej części będzie szybsza niż w poprzednich, czuć tutaj lekką inspiracją stylem walki z Bloodborne. Powróci system magii oraz wykorzystanie tarcz. Nie wiadomo jeszcze do jakiej krainy trafimy - i znając sposób przedstawiania historii w tych grach, możliwe, że wielu rzeczy będziemy się tylko domyślać.

Łuki okażą się bardziej przydatne niż do tej pory

Zupełną nowością będą ataki specjalne zużywające magiczną energię. Każda broń to inny atak tego typu, albo też wzmocnienie - na przykład zadawanych obrażeń. Otrzymamy więc większe możliwości w walce z niezliczonymi zastępami wrogów i potężnych bossów.

Kontynuacja na następnej stronie