Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Apex Legends wprowadza Deathmatch, ale kosztem innego trybu

Coś za coś.

Darmowa strzelanka Apex Legends wzbogaci się o drużynowy deathmatch, ale jednocześnie poinformowano o planach na wycofanie tryb Aren, także służących do potyczek na mniejszą skalę.

Klasyczny Team Deathmatch z potyczkami „6 na 6” pojawi się w popularnym battle royale już niedługo, 14 lutego. Wtedy właśnie rozpocznie się szesnasty sezon wsparcia produkcji, pod tytułem „Revelry”.

Mniejsze zmagania drużynowe dodawano już wcześniej, ale na ograniczony czas. Tryb cieszył się ogromną popularnością i bardzo często pojawiał się w prośbach użytkowników, więc teraz zostanie w Apex Legends na stałe. Areny - ze zmaganiami „3 na 3” - odejdą za to w niepamięć, choć nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy.

„[Areny] nie spełniły naszych założeń, jeśli mowa o miejscu do treningu, rozgrzewki czy wyjaśnienia założeń rozgrywki znajomym” - wyjaśnił dyrektor projektu Evan Nikolich w prezentacji cytowanej przez serwis VGC. „Mamy więc rywalizację battle royale o wysoką stawkę oraz Areny, które nieco za bardzo nakładają się z tym podstawowym trybem. Chcemy wprowadzić coś oferującego bardziej relaksującą zabawę”.

Założenia będą proste. Mowa o starciach dwóch sześcioosobowych drużyn. Do wygrania rundy potrzeba 30 zabójstw, a do zwycięstwa w meczu - dwóch rund. Po każdej śmierci możemy zmienić wyposażenie postaci, nie zabraknie też losowych zrzutów zaopatrzenia. Początkowo zagramy na mapach Nieproszony gość (ang. Party Crasher), Siedlisko 4 (Habitat 4) oraz Miasto Czaszek w Królewskim Kanionie (Kings Canyon).

„Areny miały być małym wycinkiem battle royale, ale zakończyło się na tym, że rywalizacja jest jeszcze ostrzejsza, a stawka - wysoka” - zgadza się projektant Marty Wong. „Wielu graczy czuje, że nie może popełnić żadnych błędów, nie może eksperymentować i musi mocno się skupić”.

„Mamy nadzieję, że drużynowy deathmatch stanie się miejscem, gdzie można umrzeć bez żalu i poczuć się komfortowo z popełnianymi błędami” - zapewnił deweloper. Jak dodał, to powinno pomóc w przyciągnięciu nowych graczy i ich znajomych.

Read this next