Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Wyciekły screeny z Forzy Motorsport. Ray tracing robi robotę

Efekty pogodowe udane, ale interfejs „zagracony”.

W sieci pojawiły się nowe zrzuty ekranu pochodzące najprawdopodobniej z testowej wersji Forza Motorsport. Choć do premiery zostało jeszcze kilka miesięcy, gra może zrobić wrażenie świetnymi efektami pogodowymi oraz śledzeniem promieni.

Wspomniane screeny opublikowano w zeszły weekend na popularnym sim-racingowym forum GTPlanet. Widzimy na nich jedno ujęcie Audi RS 3 LMS stojącego w garażu oraz dwa kadry przedstawiające to samo auto na torze podczas deszczu. Uchwycona trasa to najprawdopodobniej znane z poprzednich części i widywane w dotychczasowych trailerach Maple Valley, czyli oryginalny tor niemający swojego pierwowzoru w rzeczywistości.

Co prawda trzeba przymknąć oko na wynikającą z kompresji słabą jakość obrazków oraz na dziwne artefakty u góry i dołu ekranu (najprawdopodobniej to efekt próby ukrycia znaków wodnych przez testera, który odpowiada za wyciek), jednak grafika może robić wrażenie. W oczy rzucają się przede wszystkim odbicia na mokrej nawierzchni oraz bardzo dynamiczne efekty deszczu, który zdaje się reagować na kierunek wiatru.

Także ujęcie z garażu prezentuje się przyzwoicie, choć przez zastosowane na aucie półmatowe malowanie model samochodu może wyglądać dość sztucznie. Odbicia w szybach oraz posadzce zdradzają jednak, że mamy od czynienia z ray tracingiem, a oświetlenie całego pomieszczenia wypada bardzo naturalnie. Świetnie wyglądają także opony, które nawet na kiepskiej jakości zrzutach przypominają prawdziwą gumę.

Poza grafika, warto zwrócić także uwagę na interfejs, który wydaje się nieco za bardzo „zaśmiecony” zbędnymi informacjami, choć pewnie będzie opcja wyłączenia poszczególnych elementów na ekranie, jak w poprzednich częściach. W lewym dolnym rogu widzimy też skróty przypisane do krzyżaka na kontrolerze, które odpowiadają za wyciszenie, otwarcie chatu oraz przywołanie ekranu telemetrii. Niektórzy spekulują, że chat odnosi się do rozmów z inżynierem wyścigowym, ale to mało prawdopodobne.

Read this next