Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

The Elder Scrolls Skyblivion ma termin premiery. Bardzo mało konkretny

Jeszcze poczekamy.

The Elder Scrolls Skyblivion - remake Obliviona na silnika Skyrima - powstaje i ma się dobrze. Do premiery fanowskiego projekty jest jednak jeszcze bardzo daleko. Twórcy ujawnili bowiem „termin” debiutu - mowa o 2025 roku.

Daty w żaden sposób nie sprecyzowano. W opisie najnowszego trailera dodano na szczęście, że ambitny mod ukaże się „najpóźniej” w 2025 roku, co daje pewne nadzieje na wcześniejszą premierę, choć raczej lepiej nastawiać się pewniej na opóźnienie.

„Tworzenie gier wymaga czasu, co liczy się podwójnie, jeśli mowa o grupie ochotników, którzy odtwarzają tytuł AAA, który nawet zespołowi profesjonalnych deweloperów zajął lata” - czytamy. „Pomimo tego, chcemy podzielić się dzisiaj wieścią, że Skyblivion jest już w takim stanie, że możemy obiecać premierę najpóźniej w 2025 roku”.

By zagrać w finalną wersję moda, trzeba będzie posiadać oryginalną wersję zarówno Obliviona, jak i Skyrima. The Elder Scrolls 4 zostanie wiernie odwzorowane, a więc ponownie odwiedzimy krainę Cyrodiil, borykającą się z demonicznymi inwazjami. Nie obejdzie się bez zamykania portali.

Prace rozpoczęto w 2012 roku i warto przypomnieć, że jeden z projektantów już w 2019 roku zapewniał, że projekt jest na ukończeniu. Zakres prac jest ambitny i obejmuje choćby nagranie wszystkich linii dialogowych.

Za modyfikację odpowiadają fani zrzeszeni w grupie The Elder Scrolls Renewal Project. Równolegle powstaje także Skywind, a więc remake The Elder Scrolls 3: Morrowind na silniku Skyrima.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

The Elder Scrolls IV: Oblivion

PS3, Xbox 360, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze