Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Rise of the Ronin na gameplayu. Pojedynki, eksploracja i wybuchowe beczki

Data premiery bez zmian.

Zgodnie z zapowiedziami, jednym z ważniejszych punktów pokazu State of Play było najnowsze dzieło studia Team Ninja - Rise of the Ronin. Twórcy przygotowali krótki pokaz najważniejszych elementów gameplayu.

Trudno nie odnieść wrażenia, że Ronin faktycznie przypomina nieco mieszankę serii Assassin's Creed i Ghost of Tshusima. Mamy więc swobodne przemieszanie się po budynkach, latanie na czymś w rodzaju małej lotni, szybkie odbijanie się z puntku do punktu za pomocą haka, a w końcu także system całkiem widowiskowych pojedynków.

Pozostając przy walce, starcia przypominają nieco Sekiro, z mechaniką wybijania przeciwników z postawy i szybkiego wykończania po obaleniu. Nie zawsze jednak trzeba będzie grać czysto. Jak widać na gameplayu, czasem najlepszą opcją będzie wysadzenie oponentów w powietrze za pomocą miotacza ognia.

Zobacz na YouTube

Data premiery widoczna na końcu materiału nie jest żadną niespodzianką. Już w zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że Rise of the Ronin zadebiutuje 22 marca, eksluzywnie na konsolach PS5. Akcja gry przeniesie nas do 1863 roku w Japonii, w epokę Bakumatsu. Do odizolowanego kraju dopłynęły statki z Nowego Kontynentu, co doprowadziło do chaosu politycznego, wśród którego tytułowy Ronin będzie musiał sobie jakoś poradzić.

Read this next