Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Reżyser Rise of the Ronin myśli już o kolejnym projekcie

Otwarty świat nie był łatwy.

Reżyser wydanego w ubiegły piątek Rise of the Ronin jest już myślami przy kolejnym projekcie. Jak zapewnia, Team Ninja będzie chciało osiągnąć to, czego nie udało się zrealizować w najnowszym tytule.

Fumihiko Yasuda - o nim mowa - rozmawiał z serwisem VGC. Zauważył między innymi, że mamy do czynienia z pierwszą grą studia z otwartym światem, który powstał nie bez problemów.

- Dotychczas tworzyliśmy gry o ninja i samurajach. Chcieliśmy stworzyć produkcję, która zaoferuje wolność, a także bogatą historię - wyjaśnił. - Tak powstał koncept Ronin. Chcieliśmy, by gracze stali się roninem, eksplorowali otwarty świat i mogli wpływać na opowieść. Oczywiście mieliśmy też fundamenty w postaci naszych systemów walki.

Zobacz na YouTube

Pomysł narodził się całe osiem lat temu, a Yasuda w poszukiwaniu inspiracji grał w Assassin’s Creed czy Red Dead Redemption. Nie było jednak łatwo.

- Rise of the Ronin było dla nas dużym wyzwaniem, ponieważ to coś, czego do tej pory nie robiliśmy, jeśli mowa o poziomie swobody i fabuły, przy jednoczesnym zachowaniu rozgrywki akcji - przyznał reżyser. - Wierzę, że udało nam się zrealizować koncepcję.

- Myślę, że w przyszłości wyzwaniem będzie rozbudowanie tych fundamentów i być może osiągnięcie rzeczy, których tym razem nie byliśmy w stanie zrealizować - dodał, myśląc już najwyraźniej o kolejnym projekcie.

- Rise of the Ronin to swego rodzaju połączenie gier, nad którymi pracowaliśmy w poprzednich latach. Zamierzamy wykorzystać to, czego się nauczyliśmy, by dalej rozwijać naszą pracę - zgodził się producent Yosuke Hayashi.

Gra ukazała się 22 marca, wyłącznie na PS5. Marcin w naszej recenzji wydaje się zgadzać z cytwaonymi deweloperami. „Rise of the Ronin, opiera się na ich dotychczasowym dorobku, ale jednocześnie otwiera się bardziej na masowego konsumenta, między innymi dzięki strukturze otwartego świata i niższemu poziomowi trudności. Choć ambitnym twórcom nie wszystko się udało, próbę można zaliczyć do udanych” - napisał.

Zobacz także: Rise of the Ronin - Poradnik

Read this next