Skip to main content

Zamów kolekcjonerski ALMANACH i odbierz darmową grę na GOG

Odkryj gatunek gier przygodowych, które oczarowały świat.

Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Larry „Major Nelson” Hryb odchodzi z Microsoftu

Po ponad 20 latach pracy.

Larry Hryb, znany też pod pseudonimem Major Nelson, ogłosił, że odchodzi z Microsoftu po ponad 20 latach pracy. Weteran branży otrzymał godne pożegnanie od Phila Spencera, a nawet samego PlayStation.

W ramach szybkiego przypomnienia, Hryb dołączył do Xboxa w 2003 roku, by przez następne 9 lat zajmować się rozwijaniem programu Xbox Live. To właśnie jemu przypisuje się dużą rolę w stworzeniu grupowego czatu oraz systemu osiągnięć Xboxa. W 2012 roku przejął pozycję starszego dyrektora ds. komunikacji korporacyjnej, stając się równocześnie jedną z najważniejszych twarzy amerykańskiej firmy.

Po 20 niesamowitych latach postanowiłem zrobić krok w tył i zająć się kolejnym rozdziałem mojej kariery” - napisał Hryb w pożegnaniu na Twitterze. „Kiedy zastanawiam się nad tym wszystkim, czego razem dokonaliśmy, chcę podziękować milionom graczy na całym świecie, dla których stałem się częścią życia

Przyszłość Xboxa rysuje się w jasnych barwach, a ja, jako gracz, z niecierpliwością czekam na jej rozwój. Dziękuję i do zobaczenia w sieci” - czytamy dalej. Weteran dodał także, że oficjalny podcast Xboxa powróci w nowym formacie po wakacyjnej przerwie. Jak łatwo się domyślić, bez udziału Majora Nelsona.

Larry, wspaniale było współpracować z Tobą podczas tej podróży. Dziękuję za bycie przyjacielem i za wszystko, co zrobiłeś dla naszej społeczności oraz zespołu Xboxa” - napisał na Twitterze Phil Spencer, szef działu Xbox w Microsofcie. Co ciekawe, odpowiedni wyraz pożegnania przygotowało również Sony, publikując w odpowiedzi emotkę zielonego serduszka.

Larry Hryb nie ujawnił czym konkretnie będzie wspomniany „następny rozdział kariery”. Nie wydaje się jednak, by osoba o tak dużych pokładach kreatywności i charyzmy planowała przejść na wcześniejszą emeryturę. Nie pozostaje więc nic innego, jak trzymać kciuki za przyszłe sukcesy i czekać na dalsze wieści.

Read this next