Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Horizon Forbidden West kontra pokaz gry ze State of Play. Zobacz porównanie tych samych ujęć

Gameplay w dżungli.

Specjalizujący się w tego typu materiałach youtubowy twórca Nick930 przygotował porównanie premierowej wersji Horizon Forbidden West z gameplayem pokazanym na State of Play w 2021 roku. Autor odtworzył te same sceny, dochodząc do ciekawych wniosków. Uwaga na drobne spoilery.

Najważniejsza konkluzja płynąca z analizy? Na potrzeby State of Play twórcy przygotowali długą sekwencję, której nie ma w finalnym wydaniu. Aloy nigdy nie rozmawia z rannym żołnierzem w dżungli, a Erend nie zostaje porwany przez wrogie plemię. Brakuje też pościgu pomiędzy drzewami, a także walki ze zmechanizowanym mamutem zdominowanym przez ludzi.

Niektóre elementy z pokazu pojawiają się w grze, ale w zmienionej formie i innych miejscach na mapie - przykładowo ze wspomnianym Mamukłem mamy okazję walczyć kilkukrotnie.

Zobacz na YouTube

Jako że sceny przerywnikowe występują wyłącznie w gameplayu z 2021 roku, do porównania twarzy oraz innych elementów autor materiału musiał sprytnie wykorzystać tryb fotograficzny, starając się dopasować oświetlenie do oryginału. Porównanie wyglądu Aloy jest szczególnie zaskakujące, bo w wersji finalnej jej twarz wydaje się jeszcze bardziej szczegółowa.

Pomijając zmiany w oświetleniu, zmniejszoną saturację (nasycenie kolorami), stonowany „błysk” sylwetki postaci, a także drobne modyfikacje elementów otoczenia, oprawa prezentuje poziom zbliżony do gameplayu ze State of Play. Nick930 zaznacza też, że wszystkie mechaniki gameplayowe zaprezentowane w materiale znalazły się w ostatecznym wydaniu Forbidden West.

Zobacz: Horizon Forbidden West - Poradnik, Solucja

Są jednak obszary, w których pokaz wypadł lepiej niż gra. W sekwencji podwodnej podczas gameplayu wyraźnie widać bardzo duży obszar wokół Aloy, podczas gdy w grze woda wydaje się bardziej mętna. Wygląda również na to, że studio Guerrilla Games zrezygnowało z zaawansowanych efektów wizualnych strumieni wody w dżungli.

Read this next