Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Życie po Alan Wake 2. Remedy opisało stan kolejnych projektów

Control 2, Max Payne i nie tylko.

Remedy wielkim sukcesem zakończyło prace nad Alan Wake 2 (choć będą jeszcze rozszerzenia), więc firma z Finlandii może zabierać się za kolejne projekty. Tych nie brakuje, ale w jakim są obecnie stanie?

Odpowiedź na to pytanie oferuje notatka dla inwestorów, wystosowana przez studio, cytowana przez serwis VGC. „Control 2 nadal znajduje się w fazie weryfikowania koncepcji. Plany dotyczące tej kontynuacji są ambitne i widzimy duże postępy zarówno w sferze projektu, jak i obecnej wersji gry” - napisano na temat oczekiwanego sequela jednej z najlepszych gier tej generacji (według niektórych).

„Ta faza będzie kontynuowana przez kilka nadchodzących kwartałów. Koncentrujemy się szlifowaniu zidentyfikowanych elementów kluczowych, zanim przejdziemy do kolejnego etapu i powiększymy zespół deweloperski” - dodano.

Jeśli mowa o remake’u dwóch pierwszych części Max Payne dla Rockstar Games, tutaj prace są najwyraźniej na bardziej zaawansowanym etapie „gotowości do produkcji”. „Mamy już jasność w sferze stylu i ambicji, a do tego posiadamy wyjątkowo dobrze zorganizowany zespół. Dzięki tym postępom jesteśmy podekscytowani w temacie tego projektu i jego przyszłego sukcesu” - dodano.

Remedy ma w planach jeszcze Condor (kooperacyjną strzelankę w uniwersum Control) oraz Codename Vanguard (darmową strzelankę dla chińskiego Tencentu).

„Condor, kooperacyjna gra sieciowa, przeszła z fazy konceptu i jest gotowa do produkcji. Zdobyliśmy cenną wiedzę na temat tworzenia gier-usług i jesteśmy teraz w lepszej pozycji, by wyprodukować tytuł, który będzie przyciągał przez lata” - napisano.

„W przypadku Codename Vanguard ustalamy następny krok dla projektu z naszym partnerem wydawniczym” - kończy Remedy. „Jednocześnie projekt celuje w zakończenie fazy koncepcyjnej do końca obecnego roku”.

Jak widać, studio z Finlandii ma obecnie ręce pełne roboty. Jeśli wszystkie planowane tytuły zaoferują jakość na poziomie Alan Wake 2, zapewne nikt nie będzie specjalnie narzekał.

Read this next