Twórcy Cyberpunk 2077 nigdy nie planowali dodatku z akcją po głównej fabule
Dostępne zakończenia gry są zbyt zróżnicowane.
Studio CD Projekt RED przyznało, że tworząc dodatek Widmo Wolności do gry Cyberpunk 2077 od początku odrzucono koncepcję, aby rozgrywał się on po zakończeniu akcji wątku głównego podstawowej wersji gry. Głównym powodem były mocno zróżnicowane zakończenia „podstawki”.
- Uwaga: poniżej znajdują się spoilery dotyczące zakończeń gry Cyberpunk 2077 i Widma Wolności.
„Rozważaliśmy kilka różnych scenariuszy, ale żaden z nich nie zakładał kontynuacji głównego wątku fabularnego” - przekazał w rozmowie z redakcją portalu PC Gamer główny reżyser narracji gry Igor Sarzyński. „Zakończenia są zbyt zróżnicowane, aby stworzyć jedną kontynuację, która by sensownie je wszystkie łączyła. Dodatkowo nie chcieliśmy wybierać jednego poprawnego zakończenia i unieważnić tym samym wybory innych”.
Ponadto deweloper wyjaśnił, że wszystkie zakończenia gry od początku miały być nie do końca jasne dla graczy, a jakakolwiek forma kontynuacji mogłaby umniejszyć ich przesłanie. „Zakończenia są dokładnie takie, jakie chcieliśmy - zostawiając graczy z mieszanymi uczuciami, zmuszając ich do przemyśleń i nie podając jednoznacznych odpowiedzi” - tłumaczy Sarzyński. „W ten sposób zostają z tobą na dłużej. Nie ma sensu ich rozwlekać. Czasem mniej znaczy więcej”.
Dodatkowo reżyser narracji stwierdził, że kluczowe było wprowadzenie przez dodatek nowego zakończenia, które nie wydaje się jednoznacznie „lepsze” od pozostałych, ale dobrze wpasowuje się w ponury ton innych epilogów. „Zawsze chcieliśmy dodać zakończenie, w którym V zostaje uleczony i może przeżyć, ale cena za to od początku miała być bardzo wysoka” - dodaje.
Przypomnijmy, że dodatek Widmo Wolności do Cyberpunk 2077 zadebiutował 26 września tego roku. DLC wprowadza całkowicie nową dzielnicę Dogtown, rządzoną przez despotycznego watażkę Kurta Hansena. W nowej kampanii fabularnej gracze otrzymują zadanie uratowania prezydentki Nowego USA, której samolot rozbija się na terenie miasta. Jednocześnie zostajemy wplątani w ponurą szpiegowską intrygę na szczytach władzy.