Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

John Cena reklamuje misje fabularne w Overwatch 2

Tajemnica Enigmy rozwikłana.

Zakapturzona postać, która w ostatnich tygodniach „nawiedzała” społeczność Overwatch 2 to popularny John Cena. Aktora zaangażowano, by promował nadchodzący sezon strzelanki, ten z misjami fabularnymi.

Kampania trwała już od jakiegoś czasu, a postać odgrywana przez mężczyznę - Enigma - „przerywała” transmisje słynnych streamerów, takich jak „Shroud” czy „Emongg”. Teraz specjalny trailer odkrywa wszystkie karty i ostatecznie ucina spekulacje na temat tożsamości bohatera.

Okazuje się, że na całym świecie wybuchają inwazje Omników, czyli - w myśl uniwersum - robotów obdarzonych sztuczną inteligencję. Zagrożeniem muszą oczywiście zająć się gracze. - Bohaterowie, odpowiedzcie na wezwanie. Czas stawić opór - apeluje Enigma, po czym zdejmuje kaptur, ujawniając twarz dobrze znaną z ekranów.

Niespodzianka nie była szczególnie duża, ponieważ internetowi śledczy już w ubiegłym tygodniu połączyli szereg pozornie mało interesujących wskazówek (jak nazwa fontu wyświetlanego na ekranie i kod jego koloru), by wywnioskować, że mowa właśnie o słynnym aktorze. Sam zainteresowany podpowiadał też na Instagramie.

O co w ogóle chodzi? Blizzard ujawnił w maju, że Overwatch 2 nie dostanie rozbudowanego trybu PvE, jaki obiecywano przed premierą. Nadal będą za to misje fabularne, a pierwsze pojawią się w grze 10 sierpnia, w ramach pakietu Inwazji. Za zawartość zapłacimy 15 euro (ok. 60 złotych), dostając za to nie tylko scenariusze, ale i przepustkę sezonową startującego jednocześnie, szóstego sezonu.

Zadania specjalne rozgrywane będą na znacznie większych mapach niż w standardowych trybach, co pozwoli choćby na przygotowanie potyczek z ogromnymi bossami. Scenariusze będą trzy, w innych miejscach: Rio de Janeiro, Göteborgu oraz Toronto.

Kiedy kolejna porcja misji? Kto wie, może w przyszłym roku. Blizzard potwierdził niedawno, że nie będzie to jednak ani sezon siódmy, ani ósmy, więc należy uzbroić się w cierpliwość.

Read this next