Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Fani single-player muszą w to zagrać. Banishers: Ghosts of New Eden zbiera dobre oceny

Czarny koń 2024 roku?

Fani gier single-player nie muszą już narzekać na noworoczną posuchę. Banishers: Ghosts of New Eden - nowe RPG od twórców Vampyre i Life is Strange - zadebiutowało na rynku w świetnym stylu. Gra zbiera wysokie oceny i zapowiada się na czarnego konia 2024 roku.

Produkcja wyglądała obiecująco już na zwiastunach, prezentując system walki w stylu nowych odsłon God of War i klimat rodem z wiedźmińskiej sagi. Ostatecznie okazuje się, że w pakiecie otrzymaliśmy dodatkowo świetnie napisane postacie, interesującą fabułę i świat wciągający na kilkadziesiąt godzin.

Przechodząc do suchych liczb, Banishers: Ghosts of New Eden może się pochwalić wynikiem 78 punktów na 100 w agregatorze ocen Metacritic. Opinii od graczy wciąż jest niewiele, ale średnia z kilkudziesięciu wpisów na Steamie także jest „bardzo pozytywna”. Poniżej zestawienie ocen od największych serwisów:

  • God is a Geek - 9/10
  • Push Square - 8/10
  • Screen Rant - 8/10
  • Gamingbolt - 8/10
  • PlayStation Universe - 8/10
  • Dexerto - 8/10
  • IGN - 7/10
  • GamesRadar - 6/10
  • TheGamer - 6/10
Zobacz na YouTube

Drobne problemy w balansie, braki w udogodnieniach rozgrywki i nieco zbyt duży nacisk na elementy RPG nie mogą przysłonić potężnej, emocjonalnej i fascynującej opowieści o miłości i śmierci. Banishers: Ghosts of New Eden pokazuje stronę Don't Nod, której nigdy nie widzieliśmy tak dobrze” - pisze recenzent God is a Geek, zachwycony relacją między dwójką głównych bohaterów.

Zdecydowanie bardziej krytyczne GamesRadar zwraca uwagę na powtarzalność aktywności pobocznych i pewną schematycznośc systemu walki. Tutaj także jednak pochwały posłano w stronę głównego wątku i relacji pary zakochanych.

Tomek w swojej recenzji nazwał Banisherskapitalną grą, która pomimo ograniczeń budżetowych nie ma się czego wstydzić w towarzystwie największych produkcji AAA”. Dzieło deweloperów z Don't Nod otrzymało od niego „ósemkę” oraz srebrną rekomendację.

Read this next