Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Epic Games potwierdza tytuły kolejnych darmowych gier

Dwie niezależne produkcje.

Epic Games potwierdził tytuły kolejnych gier, jakie będzie od połowy miesiąca można za darmo dodać do swojej biblioteki. Tym razem najbardziej ucieszą się fani gatunku city builder oraz osoby pałające nostalgią do klasycznych japońskich gier RPG z końcówki lat dziewięćdziesiątych, takich jak produkcje studia Squaresoft.

Pierwszym z tytułów jest strategiczne Surviving the Aftermath. Produkcja przenosi nas do zniszczonego świata, gdzie wcielamy się w przywódcę niewielkiej kolonii ocalałych ludzi. W grze będziemy rozwijać naszą osadę, wybierając z puli ponad 130 budynków spełniających różnorakie funkcje. Możemy także wysyłać osadników, aby eksplorowali losowo generowany świat, zbierając zasoby i odkrywając różne tajemnice.

Earthlock to natomiast, wbrew urocznej grafiki, wymagający RPG z turowym systemem walki. Trafiamy na planetę Umbra, która po wielkim kataklizmie straciła swój ruch obrotowy, w wyniku czego jedna strona stała się pustynią, a na drugiej trwa wieczna zima i tylko wąski skrawek terenu pośrodku jest zdatny do zamieszkania. Wcielamy się natomiast w Amona, początkującego poszukiwacza przygód, który zostaje wplątany w konflikt ze sprawującym władzę Imperium Suviańskim.

Gry będzie można dodać do swojego konta od 16 do 23 listopada. Do tego czasu można jeszcze odebrać obecną „darmówkę” Golden Light. Jest to nietypowa strzelanka z elementami rougelike utrzymana w klimatach horroru oraz czarnej komedii. Musimy walczyć o przetrwanie w losowo generowanym, groteskowym świecie rodem ze snu lub koszmaru. Wystarczy wspomnieć, że jedną z „cech” gry reklamowaną przez twórców jest postać gadającego roweru.

Przypomnijmy, że według niedawno ujawnionych informacji, Epic Games Store nie podbił serc graczy. Pomimo uzyskania sporej bazy użytkowników z pomocą rozdawania darmowych gier i podpisywaniem z wieloma deweloperami i wydawcami umów o czasowej ekskluzywności ich gier na platformie, sklep w ciągu pięciu lat na rynku wciąż nie zaczął na siebie zarabiać.

Read this next