Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

DICE nie ma czasu na nowe Mirror’s Edge. Battlefield jest priorytetem

Nowa szefowa studia opowiedziała o planach firmy.

Rebecka Coutaz - nowa szefowa studia DICE - udzieliła wywiadu, w którym mówiła między innymi o aktualnej sytuacji w firmie i dalszych planach dewelopera.

Z menadżerką rozmawiał portal Gameindustry. Jedno z pytań podczas wywiadu dotyczyło tworzenia innych gier niż Battlefield, takich jak nowa odsłona Mirror’s Edge. Menadżerka wyraźnie zaznaczyła, że sieciowa strzelanka jest priorytetem, a wszelkie projekty poboczne nie wchodzą w grę.

- Skupiamy się całkowicie na Battlefield 2042. Nie mamy czasu na nic innego, ale taki jest właśnie nasz plan. Chcemy w ciągu trzech lat zostać potęgą w świecie FPS-ów. Zasługujemy na to i dążymy do tego - oświadczyła Coutaz.

Coutaz dołączyła do zespołu niedługo po nieudanej premierze Battlefielda 2042 i odejściu wielu dotychczasowych członków zarządu. Szefowa wyjaśniła, że dla studia był to trudny okres, jednak teraz „sprawy mają się lepiej”. Jednym z pierwszych wyzwań była naprawa BF 2042.

- Premiera gry nie przebiegła pomyślnie. Nasi gracze byli rozczarowani, ale również my sami byliśmy rozczarowani. Skupiliśmy się na poprawianiu gry łatka po łatce. Nasze studio kończy 30 lat, a seria Battlefield 20 lat i bardzo nam przykro, że zawiedliśmy fanów w takim momencie - tłumaczy Coutaz.

Powiedziała również, że porzucenie nieudanej produkcji i przejście do całkowicie nowego projektu nigdy nie wchodziło w grę, ponieważ „w takiej sytuacji DICE postąpiłoby nie fair w stosunku do graczy i siebie samych”. Jednocześnie zapewnia, że zmiany i nowości w pierwszym sezonie rozgrywek otrzymały pozytywne opinie od graczy.

Coutaz wyjaśniła, że konieczna była znacząca restrukturyzacja firmy. „Spłaszczono” cały łańcuch decyzyjny, aby poprawić komunikację między deweloperami a kierownictwem, a metody działania w firmie dostosowano do wykorzystania pracy zdalnej. Szefowa zapewnia, że dzięki temu zespół otworzył się na utalentowanych deweloperów z całego świata, którzy nie mogą sobie pozwolić na przeprowadzkę do Szwecji i pracę stacjonarną.

Read this next