„Batman 2” zalicza ogromne opóźnienie. Fani muszą uzbroić się w cierpliwość
Na szczęście jest jeszcze „The Penguin”.
Miłośnicy uniwersum DC i umiejętności aktorskich Roberta Pattinsona muszą się zaopatrzyć w spore pokłady cierpliwości. Film „Batman 2”, będący sequelem wysoko cenionego widowiska z 2022 roku, zadebiutuje rok później, niż planowano.
Jak donosi magazyn The Hollywood Reporter, opierając się na źródłach zaznajomionych z tematem, nową datę premiery wyczekiwanego sequela wyznaczono na 2 października 2026 roku. Od debiutu w kinach „jedynki” zdążą więc minąć niemal 4 lata. Jeśli spojrzeć na to bardziej pozytywnie - przynajmniej dostaniemy dużo czasu na przypomnienie sobie fabuły.
Jak czytamy dalej, według pierwotnego planu obraz miał trafić do kin 3 października 2025 roku. The Hollywood Reporter nie zdradził konkretnego powodu opóźnienia, ale możemy się domyślać, że zeszłoroczny strajk scenarzystów i aktorów w Stanach Zjednoczonych mógł mieć z tym coś wspólnego.
Dobre wieści są takie, że znacznie wcześniej na ekranach zobaczymy serial „The Penguin”, będący pełnoprawnym spin-offem nowego „Batmana”. Akcja rozegra się w Gotham i przedstawi losy tytułowego złoczyńcy, w którego wcieli się Colin Farrell. Produkcja powinna trafić do katalogu HBO Max jeszcze w 2024 roku.
O sequelu „Batmana” wiemy jak na razie bardzo niewiele. W główną rolę ponownie wcieli się Robert Pattinson - który nie jest już znany wyłącznie z roli Edwarda w serii „Zmierzch" - a reżyserią raz jeszcze zajmie się Matt Reeves.
- Jesteśmy bardzo głęboko zanurzeni w nowym projekcie. Rozpisuję go wraz z moim partnerem Mattsonem [Tomlinem, współautorem scenariusza „jedynki” - dop. red.]. Jesteśmy naprawdę podekscytowani tym, co robimy. Cieszę się, że będę mógł ponownie współpracować z Robem [Pattinsonem], ponieważ uważam, że jest wyjątkową osobą i aktorem - mówił filmowiec po zapowiedzi sequela.