Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Wyrok 20 lat więzienia za śmierć, którą spowodował mecz Call of Duty

Kara za tragiczny żart.

Kalifornijski sąd na 20 lat więzienia skazał 26-letniego Tylera Barrisa, który w 2017 roku podczas meczu w Call of Duty: WW2 złożył fałszywe zawiadomienie na policję, co doprowadziło do śmierci człowieka.

Skazany poinformował organy ścigania, że w mieszkaniu 28-letniego Andrew Fincha ktoś zabił jedną osobę i przetrzymuje pozostałych mieszkańców jako zakładników. W trakcie przeprowadzonej akcji stróże prawa zastrzelili właściciela domu - rzekomego zabójcę.

Barris złożył fałszywe zawiadomienie na polecenie niejakiego Caseya Vinera. Prawdziwym celem miał być Shane Gaskill, z którym drugi z wymienionych mężczyzn pokłócił się w trackie rozgrywki w Call of Duty: WW2.

Mecz w Call of Duty: WW2 stał się przyczyną tragicznych wydarzeń

W momencie, gdy Gaskill zauważył, że 26-latek próbuje wyśledzić jego miejsce pobytu, podał swój poprzedni adres - pod którym mieszkał Finch - zachęcając do „zrobienia czegoś”. Prowokacja miała tragiczne konsekwencje.

Wyrok jest dwukrotnie wyższy od rekomendowanego. Kara - najwyższa za tak zwany swatting, czyli nękanie ofiary poprzez fałszywe zawiadomienie policji - to efekt ugody, w wyniku której Barris przyznał się do popełnienia 51 przestępstw.

Zobacz na YouTube

- Mamy nadzieję, że wyślemy mocny przekaz, informujący, że swatting jest niedojrzały i bezsensowny. Chcemy położyć kres temu zjawisku w społeczności graczy i nie tylko. Tak jak mówiłem wcześniej, to fałszywe zawiadamianie organów ścigania nie jest żartem - wyjaśnia prokurator Stephen McAllister.

Zobacz: Call of Duty: WW2 - Poradnik, Solucja

Viner i Gaskill początkowo nie przyznawali się do stawianych zarzutów - obejmujących utrudnianie działań policji - ale pierwszy z mężczyzn wyraził chęć zmiany zeznań. Rozmowy z prokuratorami prowadzi też drugi oskarżony.

Źródło: PC Gamer

Read this next