Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

The Pathless - Recenzja: orła cień

Magiczna przygoda.

Eurogamer.pl - Rekomendacja odznaka
Wyjątkowe doświadczenie, którego na próżno szukać w innych grach. Magiczna atmosfera zapada w pamięć na długo - recenzja The Pathless.

Po intrygującym i relaksującym Abzu, twórcy z Giant Squid ponownie dostarczyli grę magiczną. Pomimo niezbyt rozbudowanej warstwy rozgrywki, tytuł oferuje wyjątkowe doznania. To oryginalna, pełna świetnej atmosfery przygoda.

Fabuła opowiada o łowczyni, która jest ostatnią nadzieją na uwolnienie krainy spod panowania ciemności. Biegle władając łukiem oraz z pomocą orła walczymy z demonami.

Historia jest tylko tłem i nie należy traktować jej dosłownie. Przedstawiona opowieść jest symboliczna i wpisuje się w szablon walki dobra ze złem. Nie ma tu wielu postaci, wątki poboczne w ogóle nie istnieją, a dialogi są skrócone i uproszczone do absolutnego minimum.

Dzięki symbolom poruszamy się szybciej (The Pathless - Recenzja)

Mimo tak skromnej oprawy fabularnej, opowieść jest wystarczająca. Idealnie pasuje do spokojnej i powolnej rozgrywki, która nie pędzi, nie atakuje nas znacznikami, a bardziej zachęca do poznawania świata samodzielnie.

Postać kontrolujemy w perspektywie trzeciej osoby. Przemieszczamy się pieszo, jednak w całej krainie znajdują się specjalne symbole - celny trafienie w nie z łuku przyspiesza nasz bieg, a gęste rozmieszczenie tych znaków sprawia, że pędzimy praktycznie bez przerwy.

Rozgrywka skupia się wokół medalionów, które zdobywamy rozwiązując zagadki środowiskowe. Zazwyczaj wymagają od nas wykorzystania łuku oraz pomocy skrzydlatego towarzysza, który przyniesie obiekty, których my nie możemy przesunąć lub są poza naszym zasięgiem.

Cover image for YouTube videoThe Pathless - Launch Trailer | PS5, PS4

Twórcy jednak nie zostawili nas bez pomocy. Łowczyni posiada specjalną moc, która po włączeniu zmienia kolorystykę świata. Podświetlono na żółto elementy, z którymi wejdziemy w interakcję, a na na czerwono zaznaczono obszary opanowane przez demony oraz miejsca, gdzie znajdziemy medaliony lub skarby. Choć początkowo brak mapy wydaje się sporym utrudnieniem podczas określania kierunku, to gdy nauczymy się korzystać z magicznej mocy, doceniamy subtelne wskazówki wprowadzone zamiast bezpośredniego wskazania celu.

Gdy uda nam się zdobyć skarb, musimy dostarczyć go do wieży, która rozświetli mrok nad częścią krainy. Odwiedzenie wszystkich trzech monumentów, wyzwoli obszar, a na nas czeka starcie z demonem.

Walki z bossami zrealizowano wyśmienicie, w szczególności uwzględniając tak skromną mechanicznie rozgrywkę. Każda potyczka składa się z kilku etapów w tym choćby z pościgu i bezpośredniej walki. To niezbyt trudne wyzwania, ale są wystarczająco dynamiczne, aby podnieść adrenalinę i chwilowo podkręcić tempo zabawy.

Orzeł pozwola nam szybować (The Pathless - Recenzja)

Podobnie jak Abzu, również The Pathless charakteryzuje się minimalistyczną grafiką. Sama łowczyni, jak i wszyscy przeciwnicy, których spotkamy, narysowani są w prostym stylu, bez wielu szczegółów, skupiając się na formie.

Na szczególną uwagę zasługuje różnorodna muzyka skomponowana przez Austina Wintory. Kompozytor świetnie balansuje między klimatycznymi muzykalnymi fragmentami, a bardziej surowymi dźwiękami. Dlatego choć w bezpośrednim odsłuchu muzyka może okazać się trudna w odbiorze, do gry pasuje idealnie.

Wszystkie opisane wyżej elementy wpływają na jeden decydujący czynnik - atmosferę. Aura, która jest wyczuwalna w grze to coś naprawdę wyjątkowego. Proste założenia i spokojne tempo prowadzenia akcji - prócz potyczek z bossami - sprawiają, że The Pathless oferuje inne rodzaj zabawy niż ten, do którego możemy być przyzwyczajeni.

Walki z bossami wyglądają zjawiskowo (The Pathless - Recenzja)

Od strony technicznej gra prezentuje się dobrze. Testowana na PS4 produkcja napotykała spadki płynności, ale nie były częste i nie wpływały w istotny sposób na przyjemność czerpaną z zabawy.

The Pathless to gra specyficzna, która kładzie nacisk na inne elementy niż klasyczne, duże produkcje. Baśniowa i symboliczna atmosfera kreowana przez spójne aspekty gry - od rozgrywki po muzykę - daje poczucie magicznej przygody. Tytuł godny polecenia w szczególności osobom, które szukają w wirtualnym świecie nowej formy zabawy.

Plusy: Minusy:
  • magiczna atmosfera
  • spokojne tempo prowadzenia rozgrywki
  • unikalna oprawa audiowizualna
  • nienachalny interfejs
  • tylko 5-6 godzin zabawy
  • sporadyczne spadki płynności na PS4

Platforma: PC, PS4, PS5 - Premiera: 12 listopada 2020 - Wersja językowa: angielska - Rodzaj: przygodwa gra akcji - Dystrybucja: cyfrowa - Cena: 145 zł - Producent: Giant Squid - Wydawca: Annapurna Interactive

Recenzja gry The Pathless została przygotowana na podstawie egzemplarza dostarczonego nieodpłatnie przez wydawcę.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Dowiedz się więcej na temat recenzji, zapoznając się z polityką recenzowania gier.

W tym artykule

The Pathless

PS4, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Bartosz Cieślak

Bartosz Cieślak

Contributor

Bartek zajmuje się u nas głównie recenzjami. Fan muzyki z gier, gadżeciarz. Zarywa noce dla dobrych gier i gal MMA. W wolnych chwilach kibic sceny e-sportowej.

Komentarze