Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nosgoth - wrażenia z wersji beta

Legacy of Kain w formie Free to Play? Bez rewelacji.

Seria Legacy of Kain odeszła w niepamięć, takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Jej ostatnia odsłona zadebiutowała ponad dekadę temu. Tymczasem Square Enix postanowiło wykorzystać znane i lubiane uniwersum cyklu w nowej, sieciowej grze Free to Play. Efekty nie zachwycają, ale nie mamy też do czynienia z zupełnym niewypałem.

Nosgoth pozwala wcielić się w wampiry lub ludzi na niewielkim polu walki. Każdy mecz to starcie dwóch czteroosobowych zespołów, w chwili obecnej zamknięta beta oferuje jedynie dwa tryby rozgrywki.

Drużynowy deathmatch to po prostu typowa rywalizacja, której celem jest likwidowanie wrogów. Oblężenie wymaga od drużyny ludzi przejmowania oznaczonych lokacji, a krwiopijcy muszą im w tym przeszkodzić.

Każdy mecz składa się z dwóch rund - tak, by każdy zespół zagrał po obu stronach konfliktu, o zwycięstwie decyduje łączna punktacja. To dobrze, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z asymetryczną rozgrywką, a siły nie są idealnie zrównoważone.

Zobacz na YouTube

Ludzie muszą trzymać się razem, jeżeli chcą zwyciężyć - jak drużyna kosmicznych marines w serii Alien vs. Predator. Dysponują bronią: łukiem, kuszą lub działkiem, w zależności od klasy. Przedstawiciele trzech profesji posiadają też różne gadżety i umiejętności, które pomagają im oślepić przeciwników i zadać większe obrażenia.

Wampiry mają nieco łatwiej, głównie dlatego, że dzięki możliwości wspinania się po ścianach mogą w większości przypadków szybko uciec, gdy sytuacja robi się nieciekawa. Ta frakcja to również trzy klasy - szybki Reaver, powolny i wytrzymały Tyrant oraz potrafiący latać Sentinel. Wszyscy muszą zbliżyć się do przeciwnika, by zadać obrażenia.

Nosgoth to tak naprawdę dwa zupełnie różne doświadczenia w jednym opakowaniu. Stając po stronie wampirów czujemy się jak łowcy, czekamy na odpowiedni moment do ataku. Rzucenie się na samotnego żołnierza i wykończenie go sprawia sporo radości. Drużyna ludzi musi znaleźć odpowiednie miejsce i mieć oczy dookoła głowy; w ich przypadku chodzi o przetrwanie. Zgranie jest niezwykle istotne, by skupiać ogień na jednym przeciwniku i wzajemnie się osłaniać.

Mile widzianą różnorodność wprowadza odmienność wszystkich klas w obydwu frakcjach. Wybór profesji wpływa na styl gry, szczególnie w przypadku wampirów. Jednym możemy szarżować, przewracając wrogów, inny może porwać przeciwnika, unieść w powietrze i upuścić z wysoka.

Gra może zaoferować parę godzin dobrej zabawy, choć w obecnej formie zbyt szybko staje się monotonna. Beta ma na razie niewiele do zaoferowania. Przeszkadza też lekko niedopracowany system sterowania i animacji postaci - czasem, szczególnie podczas wspinaczki po ścianach, mamy wrażenie ograniczonej kontroli nad bohaterem. Zdarzyło się wiele razy, że wbiegając do jakiegoś pomieszczenia na chwilę zaciąłem się przy drzwiach.

„Każda umiejętność czy broń ma swoje wady i zalety.”

Alchemik dysponuje wyrzutnią pocisków, może też oślepić wampiry specjalnym granatem

Szkoda, że całkiem ciekawej rozgrywce nie towarzyszą interesujące lokacje. Mapy są nijakie, żadna się nie wyróżnia, a budynki są do siebie zbyt podobne. Twórcy zdecydowali się na szaro-burą stylistykę, wyjątkowo bezpłciową. Produkcja nie ma własnego charakteru, na próżno tu szukać klimatu serii Legacy of Kain.

Przy pierwszym kontakcie zaniepokoić mogą mikropłatności. Postanowiono bowiem, że w sklepiku - za wirtualną lub realną walutę - nabyć można broń oraz umiejętności. Przez kilka godzin celowo nie kupiłem nic, by przekonać się, czy moja postać będzie zauważalnie słabsza. Na szczęście okazało się, że podstawowe wyposażenie i zdolności wszystkich klas są naprawdę efektywne.

Umożliwienie zakupu czegokolwiek poza przedmiotami wpływającymi na wygląd postaci jest zawsze kwestią dyskusyjną. Trzeba jednak zaznaczyć, że każda umiejętność czy broń ma swoje wady i zalety, o żadnej nie można powiedzieć wprost, że jest lepszą od pozostałych.

Wersja beta Nosgoth zawiera oczywiście ograniczoną liczbę trybów, map oraz klas. W finalnym wydaniu znajdzie się więcej zawartości. Wydaje się, że otrzymamy po prostu przeciętną produkcję Free to Play - taką, przy której będzie można miło spędzić kilka godzin.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Nosgoth

PC

Powiązane tematy
PC
O autorze
Komentarze