Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

„Idź do zawodówki i zostań hydraulikiem”. Twórcy hitu indie mają rady dla osób marzących o pracy nad wielkimi grami

Dość brutalne.

Graczom czasami wydaje się, że praca w branży i tworzenie wielkich blockbusterów musi być świetną zabawą, ale rzeczywistość jest nieco bardziej brutalna. Swoją opinią na ten temat podzieliło się studio New Blood Interactive, które dla osób marzących o posadzie dewelopera dużych gier ma jedną radę: „zostańcie hydraulikami”.

New Blood to stusounkowo niewielkie, ok. 30-osobowe niezależne studio, a zarazem wydawca i kolektyw zrzeszający twórców indie. Firma działa już 10 lat i ma w portfolio kilka bardzo udanych tytułów w stylu retro. Największy sukces odniosło Dusk, boomer shooter z przytłaczająco pozytywnymi recenzjami na Steamie.

Nie jesteśmy zobowiązani wobec akcjonariuszy, inwestorów ani niczego podobnego” - powiedział szef studia, Dave Oshry, w korespondencji mailowej z PC Gamer. „Możemy robić to, co chcemy, a nasze motto to »nienawidzimy pieniędzy«. Oczywiście nie jest tak naprawdę, ale jeśli chodziłoby nam o pieniądze, to Dusk byłoby survival horrorem z craftingiem. Albo survival horrorem i karcianką roguelike w otwartym świecie”.

Zobacz na YouTube

Oshry twierdzi, że deweloperzy z New Blood tak naprawdę tworzą gry dla siebie, ale „okazuje się”, że są inni ludzie, którym podobają się takie tytuły. Uważa też, że podobne podejście jest możliwe tylko w niewielkim zespole, a każdemu, kto uwielbia gry, radzi wystrzegać się wpadnięcia w sidła korporacji:

Ludzie często pytają mnie: »Dave, jeśli chcę teraz zająć się grami, jak mogę zacząć?« A ja mówię: »Nie zaczynaj. Rzuć to. Powinieneś zacząć pięć czy dziesięć lat temu. Idź do szkoły zawodowej, zdobądź prawdziwą pracę. Zostań hydraulikiem. Ludzie ich potrzebują«”.

Nie chcesz być pracownikiem numer 356772, który podlega komuś, kto podlega komuś, kto podlega komuś, kto podejmuje decyzje. To jest do bani. Magia znika. Jeśli będziesz pracował w dużym studiu od gier, nie będziesz się już grami cieszyć”.

Co więcej, Oshry twierdzi, że nie jest nawet w stanie opracować wartego naśladowania planu działania na założenie małego studia. „Nie mogę wygłosić wykładu na GDC o tym, jak stworzyć dobrą firmę produkującą gry wideo, ponieważ ledwo jesteśmy firmą. Ale jedno, co mogę poradzić, to pracować z przyjaciółmi i traktować ich tak, jakby byli twoimi przyjaciółmi”.

A jakim cudem studiu New Blood tak się powodzi w okresie branżowego kryzysu i masowych zwolnień? Dave Oshry uważa, że jest wiele firm, które radzą sobie świetnie, jednak głośno jest tylko o porażkach i zwolnieniach.

Read this next