Całkiem nowa gra BioWare będzie produkcją fabularną
Studio nie chce zbytnio eksperymentować.
BioWare to spore studio z kilkoma oddziałami, rozwijające obecnie nie tylko Mass Effect: Andromeda i Star Wars: The Old Republic, ale także całkiem nową produkcję. Nie znamy obecnie niemal żadnych detali na temat tej gry, ale teraz dowiedzieliśmy się, że będzie to tytuł fabularny.
Temat „życia po Andromedzie” poruszył menedżer generalny firmy, Aaryn Flynn, w rozmowie z magazynem Game Informer.
- Nie zaczniemy rozmawiać o tym projekcie dopóki nie upewnimy się dokładnie, z czym mamy do czynienia - wyjaśnił menedżer.
- Prowadzimy konsultacje z dyrektorem generalnym EA i myślę, że mu się podoba. Więc, odpukać w niemalowane, będziemy kontynuować prace. Miejmy nadzieję, że ujawnimy więcej po skończeniu Andromedy i zrealizowaniu oczekiwań fanów w związku z tą grą.
Bardzo przelotne spojrzenie na nową licencję BioWare pokazano na targach E3 w 2014 roku (11:40 w wideo poniżej) - o ile mowa jeszcze o tym samym projekcie, a nie o innym prototypie.
Warto przypomnieć, jak zakończyły się ostatnie próby przygotowania nowej serii przez studio z Kanady. Shadow Realms doczekało się nawet pokazów dla dziennikarzy, lecz ostatecznie zostało anulowane i wykorzystane jako baza dla trybu wieloosobowego w Dragon Age: Inkwizycja.
Aby sytuacja się nie powtórzyła, BioWare idzie w dobrze znanym kierunku, ponownie stawiając na produkcję fabularną, nie na sieciową kooperację czy jeszcze inny gatunek.
- Musimy zadać sobie pytanie, czy chcemy zrobić coś radykalnie odmiennego, czy raczej coś rozpoznawalnego - mówił Flynn. - Czy ma to być świeże spojrzenie na coś, co już robiliśmy, czy chcemy zacząć całkiem od zera?
- Doszliśmy do wniosku, że jesteśmy BioWare i kochamy tworzyć gry pewnego rodzaju, który lubią też nasi fani. Zaczęliśmy od tego i mamy teraz grę koncentrującą się na opowieści. Postanowiliśmy się tego trzymać. Gdy dotarliśmy do takich wniosków, wszystkie elementy zaczęły pasować - dodał.