Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Twórcy serii Amnesia robią przerwę od horrorów

Celują w lżejsze klimaty.

Studio Frictional Games - znane z kultowej serii horrorów Amnesia oraz nieco mniej popularnego SOMA - ogłosiło, że robi przerwę od tworzenia strasznych gier. Zespół zamierza tworzyć projekty innego rodzaju.

Decyzja może być sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania studia oraz udaną premierę Amnesia: The Bunker. Jak możemy się dowiedzieć z wywiadu przeprowadzonego przez serwis 80.lv, zespół nie zamierza całkowicie porzucić horrorów, jednak kolejne tytuły będą zdecydowanie mniej przerażające.

Myślę, że w przyszłych projektach ograniczymy nieco aspekty horroru, by skupić się bardziej na innym rodzaju emocji” - mówił dyrektor kreatywny Thomas Grip. „Jestem przekonany, że te gry nadal będą przypominać produkcje Frictional Games. Poziom immersji, poczucie osobistej podróży i holistyczna wizja są tym, co uważam za definiujące cechy tego studia - nie tylko horror jako taki”.

Wszystkie nasze projekty były w pewnym stopniu horrorami, ale tak naprawdę zawsze zależy nam na immersji” - wyjaśniał dalej. „Chcemy, żeby gracze zanurzyli się w fantastycznym świecie, na przykład jako żołnierz uwięziony w bunkrze lub robot zalegający na dnie oceanu”.

Grip nie ujawnił szczegółów następnej produkcji, jednak cytowana wypowiedź pozwala podejrzewać, że twórcy mają w planach kilka projektów. Studio pokazało już, że nie boi się zmian. Wspomniane The Bunker przełamało schematy cyklu i wprowadziło między innymi nieliniową fabułę oraz losowo generowane elementy, dzięki którym tytuł można ukończyć na kilka sposobów.

Najpopularniejszą pozycją w katalogu Frictional Games pozostaje jednak Amnesia: Mroczny obłęd, a więc pierwsza odsłona serii. Tytuł z 2010 roku do dziś uznawany jest za jednego z najbardziej kultowych przedstawicieli horrorów, głównie za sprawą straszenia napięciem oraz klimatem, a niekoniecznie samymi potworami.

Read this next