Skip to main content

Tak wygląda teraz Wiedźmin od Netflixa. Liam Hemsworth jako Geralt na pierwszym zwiastunie

Już oficjalnie.

Netflix opublikował zajawkę, dzięki której po raz pierwszy możemy oficjalnie zobaczyć, jak Liam Hemsworth prezentuje się w charakteryzacji Geralta z Rivii. Aktor zastąpi w tej roli Henry’ego Cavilla, który po trzech sezonach zrezygnował z dalszego uczestnictwa w serialu.

Podróż wciąż trwa. Oto pierwsze spojrzenie na Liama Hemswortha jako Geralta z Rivii w serialu Wiedźmin” - napisał oficjalny profil serialu w mediach społecznościowych, zamieszczając jednocześnie krótki teaser. Widzimy na nim Geralta prowadzącego Płotkę przez bagno, kiedy najwyraźniej od tyłu próbuje ich zaatakować jakiś potwór. Pod koniec bohater odwraca się twarzą w stronę kamery.

Zobacz na YouTube

Prace nad kostiumem i charakteryzacją trwały ponad rok. Z radością dzielimy się w końcu oficjalnym zwiastunem przedstawiającym Liama Hemswortha w roli Geralta z Rivii” - przekazała w opublikowanym komunikacie prasowym showrunnerka serialu Lauren Hissrich. „Zarówno obsada aktorska, jak i ekipa, były pod wrażeniem pasji i energii, jakie Liam tchnął w postać już od pierwszego dnia na planie - niechlujna broda, kultowa blizna i nie tylko. Mieliśmy mnóstwo zabawy podczas kręcenia czwartego sezonu i z radością chcemy zaprosić fanów na dalszy ciąg podróży”.

Przypomnijmy, że kilka dni temu sieć obiegły nieoficjalne zdjęcia z planu, na których już mogliśmy zobaczyć Hemswortha podczas ponownego kręcenia sceny walki Geralta z czarodziejem Vilgefortzem, która była jedną z najważniejszych elementów całego trzeciego sezonu. Wcześniej natomiast po sieci zaczęła krążyć fotografia dublera Joela Adriana, którego spora część internautów faktycznie pomyliła z australijskim gwiazdorem.

Jeśli zaś chodzi o fabułę czwartego (i piątego) sezonu netflixowego Wiedźmina, to jest ona oparta na książkach Chrzest ognia, Wieża Jaskółki oraz Pani Jeziora. Wiadomo także, że piąta seria będzie ostatnią i oficjalnie zakończy całą sagę. Nie oznacza to jednak, że streamingowy gigant nie powróci więcej do tego uniwersum - w planach są liczne spin-offy, takie jak wydane do tej pory Wiedźmin: Rodowód Krwi czy Wiedźmin: Zmora Wilka.

Zobacz także