Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Serwery oryginalnego Dark Souls 1 na PC już nie wrócą. Twórcy porzucają starania

Działa za to „dwójka”. Prawie.

Bandai Namco poinformowało, że funkcje sieciowe w Dark Souls: Prepare to Die Edition na PC pozostaną niedostępne. Przywrócono za to infrastrukturę dla Dark Souls 2: Scholar of the First Sin.

W tym drugim przypadku mowa wyłącznie o wersji DirectX 11. Zwolennicy odsłony DX9 muszą jeszcze uzbroić się cierpliwość, ponieważ aktualizacja dla tej wersji pojawi się w bliżej nieokreślonej przyszłości. „Dziękujemy za cierpliwość i wsparcie” - dodaje firma.

„Ustaliliśmy, że ze względu na starzejący się system nie będziemy w stanie obsłużyć funkcji sieciowych dla Dark Souls: Prepare to Die Edition na PC, wydanego w 2012 roku” - napisał japoński wydawca na Twitterze. „Przepraszamy za długie oczekiwania i prosimy o zrozumienie”.

Powody do niezadowolenia mają posiadacze oryginalnego wydania. W 2018 roku wydano bowiem Dark Souls: Remastered, którego serwery obecnie także nie działają, ale zostaną przywrócone w przyszłości. Kiedy? Nie wiadomo.

Granie w Dark Souls: Prepare to Die Edition nadal będzie oczywiście możliwe, ale bez opcji wieloosobowych - dodaje Bandai Namco w odpowiedzi na narzekania graczy. Ci proszą choćby o przecenę odsłony Remastered, by móc przejść do nowszej pozycji.

Serwery Dark Souls 3 przywrócono w sierpniu, lecz już po miesiącu ponownie wyłączono, po natknięciu się na kolejny problem. Po kilku dniach infrastruktura znów zaczęła działać i pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku starszych tytułów obejdzie się bez podobnej huśtawki.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Dark Souls II

Video Game

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze